Wiadomości

Wrocławianie wrócili z rajdu do Hiszpanii. Polonezem Caro przekroczyli prędkość we Francji

2017-10-05, Autor: bas

5 tys. kilometrów w 9 dni, do tego 7 awarii i mandat za prędkość z Francji. To dorobek wrocławskiego Teamu CKM, który już wrócił do Polski po tegorocznym rajdzie charytatywnym Złombol. Wrocławianie, którzy trasę do Hiszpanii pokonali Polonezem, mówią o sukcesie.

Reklama

Wybierając się w tak długą trasę leciwym Polonezem Caro, organizatorzy wyprawy musieli liczyć się z nieoczekiwanymi postojami, ale chyba nie przewidzieli, że pierwsza awaria spotka ich już 20 minut po wyjeździe z Wrocławia. – Samochód zaczął nam przygasać na autostradzie, przez niedokładnie wyregulowany układ zasilający silnik w LPG – mówi Jakub Krzemiński. – Z tym układem, jak i z układem chłodzenia mieliśmy najwięcej problemów – dodaje uczestnik wyprawy.

W trakcie Złombolu wrocławska ekipa aż 7-krotnie borykała się z różnymi awariami poloneza. Regularne zapowietrzanie się, zamarznięty parownik, awaria termostatu i pęknięcia w instalacji chłodniczej – z takimi wyzwaniami musieli się mierzyć młodzi Wrocławianie.

Żadna z awarii nie zatrzymała ich jednak przed dojazdem do celu. – W skutek awarii samochód przechodził różne modyfikacje, co pozwoliło ostatecznie przejechać te 5 200 kilometrów, choć wymagało to od nas znacznego wysiłku – zaznacza Jakub Krzemiński.

Nie obeszło się też bez jeszcze jednej niezbyt miłej niespodzianki. Po powrocie do kraju ekipa musi zapłacić mandat za przekroczenie prędkości. Okazało się, że rodzimej produkcji Polonez za bardzo rozpędził się na jednej z francuskich dróg, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h. Policyjny radar wykazał, że wrocławscy rajdowcy jechali z prędkością 76 km/h.

Przyszła nam pierwsza dodatkowa "pamiątka" z Francji :D Ciekawe ile jeszcze?

Opublikowany przez CKM dla dzieci - CKM for kids na 5 października 2017

Celem zespołu CKM było nie tylko dotarcie na metę rajdu, ale też zbiórka pieniędzy na podopiecznych domu dziecka. Ekipa z Poloneza na trasie wykonywała różne zadania, które miały zachęcić darczyńców do przekazywania pieniędzy na szczytny cel. Pomysły na zadania dla uczestników były przeróżne. A to jeden ze studentów kazał im nagrać wykład ze statystyki, a to trzeba było zrobić piramidę akrobatyczną na dachu Poloneza, zatańczyć Zorbę na Hiszpańskiej ziemi, czy… umyć auto z dużą ilością piany w rytm piosenki Don’t Cha. Wszystko w myśl hasła przewodniego „Co jeszcze możemy zrobić, żeby przekonać Was do wpłaty w naszej zbiórce charytatywnej”.

– Przed i w trakcie wyjazdu udało się łącznie uzbierać ponad 7 tys. złotych dla dzieci z domów dziecka – podsumowuje Radek Czahajda. – Choć kwota nas mocno satysfakcjonuje, bo pozwoli napisać kilka pięknych historii dzieci, które dostały szansę na lepszy start w dorosłość - to niecały 1% całości kwoty zebranej w ramach Złombol i 20% planowanego celu zbiórki. Dotarliśmy do ponad 500 000 osób z informacją o tym, że zbieramy pieniądze dla dzieci z domów dziecka, zachęcając, że nawet symboliczna złotówka ma znaczenie, jednak cała kwota została zbudowana z niewielkiej ilości wysokich wpłat – mówi uczestnik rajdu.

Przypomnijmy, że Złombol to organizowany od 2007 roku charytatywny rajd autami konstrukcji byłego bloku wschodniego, którego celem jest zbiórka środków na zakup dóbr oraz wycieczek dla dzieci z domów dziecka. W tym roku celem podróży był Kraj Basków w Hiszpanii. Do tegorocznej edycji rajdu zgłosiło się w sumie 530 załóg, które uzbierały prawie 1,1 mln zł.

Wielu uczestników już zapowiada chęć udziału w przyszłorocznej imprezie. Wrocławianie Radek CzahajdaJakub Krzemiński, który w tym roku swoim Polonezem po raz pierwszy wyruszyli na trasę rajdu, również rozważają taką możliwość. – Na pewno nie zrezygnujemy z pomagania innym i na pewno pojedziemy na rajd w przyszłym roku, mamy nadzieję, że większą ilością pojazdów, do czego już teraz wszystkich gorąco zachęcamy, bo jest to niesamowite przeżycie, które dodatkowo potęguje fakt działania w szlachetnym celu – mówią.

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.