Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: Drewniany kościółek w Parku Szczytnickim

2012-04-08, Autor: Wojciech Prastowski
W jednym z najpiękniejszych wrocławskich parków stoi ukryty pośród drzew mały, drewniany kościółek. Każdemu, kto miał szczęście odkryć go przypadkowo, moment ten zapadł w pamięć na całe życie. Dziś, przy okazji Wielkiej Niedzieli, przybliżymy skomplikowaną historię tego wyjątkowego kościoła.

Reklama

Powstał on w Starym Koźlu na Górnym Śląsku na początku XVI wieku, choć w kronikach parafialnych jest informacja, że konsekrowany był 9 maja 1499 roku przez biskupa sufragana z Wrocławia – Jana Ambrożowego. W kościelnym sprawozdaniu powizytacyjnym z 1679 roku podano, że drewniana świątynia „jest pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, wewnątrz bogato zdobiona malowidłami, z trzema ołtarzami”.


 

Inne źródła podają, że drewniany kościół w Starym Koźlu, należący do parafii św. Jana Nepomucena, zagrożony był zawaleniem, szczególnie podczas większych wichur. Wspominał o tym proboszcz w 1796 roku, a jego przeczucia stały się faktem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 1806 roku. Zawaliła się wtedy zmurszała wieża kościelna i przeszło trzystuletni kościół pod wezwaniem Jana Nepomucena musiał zostać rozebrany. To jednak nie koniec sprzecznych informacji – starokozielskie kroniki parafialne podają, że kościół został rozebrany pod koniec XVIII wieku i przewieziony na chłopskich furmankach do Kędzierzyna.

 

Stanął przy ulicy Kozielskiej i służył parafii do lat 40. XIX wieku, a jego patonem był św. Mikołaj. Gdy przeprowadzono obok linię kolejową Opole-Gliwice i wybudowano nowy kościół przy obecnej ul. Judyma (1900-1902) – kościółek przestał być użytkowany. Pierwsze plany ratowania obiektu i przeniesienia go na niedaleki, stary cmentarz przedstawił konserwator zabytków prowincji śląskiej – Ludwig Burgermeister w roku 1908.

 

Kilka lat później pojawił się pomysł przeniesienia kościółka z Kędzierzyna do Wrocławia. Świetną okazję ku temu stworzyła przygotowywana we Wrocławiu Wystawa Sztuki Cmentarnej w ramach wielkiej Wystawy Stulecia (1913), prezentującej historię i gospodarczy dorobek Śląska. Tereny na północ od alei Dąbskiej zaaranżowano na wzorcowy wiejski cmentarz z kościółkiem pośrodku.

 

Cała operacja, polegająca na rozbiórce, transporcie i rekonstrukcji kościoła, pochłonęła spore koszty. Poza subwencjami od państwa, prowincji i miasta – trzy tysiące marek podarował lekarz, dr Weikert. Rozbiórką i odbudową kierował wrocławski architekt Theo Effenberger (autor wielu wrocławskich domów jednorodzinnych, osiedli, współautor wystawy WUWA), a odnowienia wnętrza, witraży i sprzętów kościelnych podjęła się Państwowa Akademia Sztuk i Rzemiosła Artystycznego we Wrocławiu.

 

Był to jeden z pierwszych w Niemczech transferów obiektu dokonany w celu jego zachowania. Podczas montażu wymieniono wiele elementów z oryginalnej konstrukcji. Zmieniono wykroje otworów okiennych, zbudowano nowy chór muzyczny i prowadzące na niego schody zewnętrzne. Pobielono wnętrze, ale rezygnowano z tynkowania ścian zrębowych, aby przywrócić kościołowi stan pierwotny. Odnowiono malowidła na szybach, zbudowano ogrodzenie i soboty.

 

Nazwa „soboty” – określająca niskie podcienia, otaczające drewniane kościółki, wsparte na słupach i przykryte jednospadowym dachem – nawiązuje do dawnej praktyki wiernych, którzy przybywali na nabożeństwa niedzielne (często ze znacznych odległości) dzień wcześniej i oczekiwali do rana, gromadząc się wokół kościoła. Soboty te dawały schronienie przed wiatrem i opadami deszczu, choć ich pierwotna funkcja polegała na ochronie podwaliny (istotnego elementu każdej drewnianej budowli) przed zamakaniem od wód opadowych.

 

Kościółek w Kędzierzynie

Drewniany kościółek w Kędzierzynie (po prawej stronie, za drzewami). Fot. Wratislaviae Amici

 

W latach 1957-1966 kościółek należał do parafii Matki Boskiej Pocieszenia. W maju i czerwcu odbywały się w nim popołudniowe nabożeństwa niedzielne. Z racji swojego położenia często padał ofiarą wandali, mimo zamontowanych krat w oknach i innych zabezpieczeń. W czerwcu 1966 roku obiekt przekazano w użytkowanie Muzeum Śląskiemu we Wrocławiu (obecnie – Muzeum Narodowe), które rozpoczęło jego remont i planowało organizować tam okresowe wystawy sztuki ludowej, a w przyszłości stworzyć wokół niego skansen wsi górnośląskiej. Planów tych nie udało się zrealizować i w 1970 roku zabytek został przekazany instytucji administrującej Parkiem Szczytnickim.

 

Przy kościele umieszczono jeden z trzech średniowiecznych krzyży pokutnych, stojących niegdyś na skraju dawnej wsi Karncza Góra (obecnie – Muchobór Wielki), zlikwidowanej przy zakładaniu wrocławskiego lotniska. Wiąże się z nimi kilka ciekawych historii, ale opowiemy o nich przy innej okazji.

 

----------------

 

W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.

 

Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.

 

Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Oburzony 2012-04-09
    14:07:18

    0 0

    Z tego co widzę na pierwszym zdjęciu, w kościele tym nie ma ołtarza. Szkoda, bo pewnie nieźle by się prezentował w tak małym, drewnianym budynku :( (no chyba że to nawa boczna jest na fotce - nie wiem, nigdy nie byłem wewnątrz tego kościoła)

  • ~Wojtek 2012-04-09
    17:02:46

    0 0

    Podobno wyposażenie kościoła (w tym, prawdopodobnie, ołtarz) zostało w Kędzierzynie i zasiliło kędzierzyńskie kościoły.

  • ~Oburzony 2012-04-11
    13:51:02

    0 0

    To całkiem prawdopodobne... Dziękuję za odpowiedź :)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.