Wiadomości

Publicysta pytał „kto rucha” uczestniczki Strajku Kobiet. Jest wyrok!

2021-01-29, Autor: bas

Wrocławski sąd w piątek uniewinnił Romana Sklepowicza. Publicysta stanął przed sądem za wypowiedzi z 2017 roku, kiedy to na antenie jednej z telewizji internetowych w niewybredny sposób komentował uczestniczki tzw. czarnych protestów. Prywatny pozew w tej sprawie złożyła Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.

Reklama

Roman Sklepowicz to prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych przez System Bankowy, a w ostatnich latach także publicysta telewizji wRealu24. Przed wrocławskim sądem stanął za wypowiedzi z 4 października 2017 roku. W trakcie programu na żywo komentował wygląd i zachowanie uczestniczek ówczesnych Strajków Kobiet, które szły ulicami miast w ramach rocznicy tzw. czarnych protestów.

– (…) bo ładne laski to idą na dyskotekę, a takie brzydkie, których nikt bzykać nie chce, to idą na demonstrację. Bo ja stałem i patrzyłem, nie? I stałem i sobie mówię: Którą bym bzyknął? Ta? O Jezu, o Boże. Nie, nie tą tylko nie, o Jezus. I tak stałem, i wierzcie mi, że cały czas myślałem: Kto to rucha? Doszedłem do wniosku, że nikt i dlatego idą w tej manifestacji – mówił o demonstrantkach Sklepowicz. – Nikt nie chce się nad nimi, nad nimi, że tak powiem, ulitować. Nikt nie chce pociągnąć za majtki, no to ona dawaaaj na manifestację (…) no to niech to napiszą. „Niech ktoś nas wyrucha!” jesteśmy gotowe, jest równouprawnienie. Nas trzeba bzyknąć – komentował.

Tymi słowami obrażona poczuła się zaangażowana w protesty Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk, prywatnie żona legendy wrocławskiej Solidarności Władysława Frasyniuka, która wniosła do sądu prywatny akt oskarżenia, w którym zarzuciła Sklepowiczowi poniżenie i narażenie jej na utratę zaufania.

W piątek w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieście zapadł wyrok uniewinniający publicystę. Orzeczenie nie jest prawomocne.

– Ten niezrozumiały, skandaliczny wyrok, de facto prawnie sprowadza poziom debaty publicznej do rynsztoka. Daje przyzwolenie na lżenie obywatelek i obywateli, zezwala na hejt wobec uczestniczek i uczestników debaty publicznej. Dziś sąd, choć zgodził się, iż słowa Sklepowicza były haniebne, przesunął niezwykle niebezpiecznie granice debaty publicznej. Od dziś o każdej z nas i każdym z nas można zgodnie z prawem powiedzieć wszystko – skomentowała sprawę na Facebooku Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.

Sam Sklepowicz z piątkowego wyroku się cieszy, choć przyznał, że o rozstrzygnięciu dowiedział się dopiero  z naszego telefonu.

Oceń publikację: + 1 + 44 - 1 - 11

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~wprxceo1265 2021-02-13
    20:21:51

    38 0

    Może Autor pytania w formie nieco obcesowej - ale zapewne niezwykle trafnej, skoro była taka reakcja - zwerbalizował problem!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.