Wiadomości
Przepisy o parku kulturowym weszły w życie. Koniec ze szpetnymi reklamami, potykaczami i ulotkami
Rok temu radni zdecydowali o utworzeniu na 210 hektarach w centrum Wrocławia parku kulturowego. Właśnie minęło vacatio legis - uchwała w tej sprawie weszła w życie w czwartek 23 kwietnia.
Zobacz także
Jak tłumaczą urzędnicy, dzięki parkowi kulturowemu centrum będzie objęte szczególną opieką i odzyska swój historyczny charakter. W jego skład wchodzi Stare Miasto, wyspy odrzańskie, Ostrów Tumski, park Słowackiego, ogród botaniczny, Promenada Staromiejska i plac Kościuszki.
- W wyniku postępującej komercjalizacji przestrzeni obserwujemy zalew reklam. Chcemy przeciwstawić się dalszej degradacji centrum miasta - wyjaśnia wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl.
Grehl podkreśla, że przyjęcie uchwały o parku kulturowym było jedyną prawną możliwością, by zapanować nad wyglądem serca Wrocławia. Największą bolączką, jak tłumaczy wiceprezydent, są obecnie wielkoformatowe reklamy na zabytkowych budynkach.
- Zależy nam, żeby ta uchwała uwrażliwiła najemców i właścicieli lokali. Żebyśmy wspólnie osiągnęli konsensus - naszym celem nie jest nakładanie kar, tylko rozmowa i edukacja - mówi Adam Grehl.
Na obszarze parku kulturowego zakazano więc umieszczania na budynkach reklam, chyba, że zostały dopuszczone przez konserwatora zabytków. Będą tam mogły pojawić się tylko szyldy, a w przypadku lokali gastronomicznych - także menu (jedno na każdy lokal). Wyjątkiem mają być neony na dachach na placu Kościuszki.
Uchwała reguluje także kwestię reklam na rusztowaniach.
- Siatka z reklamą będzie mogła pojawić się raz na 10 lat, tylko na jeden rok, na czas remontu. Jeśli remont trwa dłużej niż rok, reklamę trzeba będzie zdjąć. Poza tym, tylko jedna trzecia powierzchni zabezpieczenia będzie mogła być reklamą, a dwie trzecie powinny być graficznym odwzorowaniem elewacji. Tych siatek nie będzie można także podświetlać - wyjaśnia Tomasz Ossowicz z Biura Rozwoju Wrocławia.
Nie będzie można także zasłaniać reklamami okien, balustrad balkonów czy gzymsów. Znikną tzw. potykacze, a reklamy będą mogły pojawiać się tylko na zgodnych z wzornikiem słupach, przystankach MPK i stacjach rowerowych.
- Tu wyjątkiem będą stojaki z menu i te służące informacji kulturalnej - podkreśla Ossowicz.
Na terenie parku kulturowego nie będą mogły stać pojazdy z reklamami, poza rowerami miejskimi, pojazdami MPK i taksówkami. Skończy się także rozdawanie ulotek, a handel i gastronomia poza budynkami będzie mogła być prowadzona w ściśle wyznaczonych do tego miejscach.
Wszystkie ogródki gastronomiczne muszą mieć parasole w kolorze ecru, regulacje obejmą też anteny, urządzenia nagłaśniające i klimatyzujące, które nie będą mogły być widoczne od strony przestrzeni publicznych, tylko muszą zostać zamaskowane. Zabronione będzie też używanie nagłośnienia, za wyjątkiem imprez masowych.
- Prowadziliśmy warsztaty z najemcami i właścicielami lokali, by uzgodnić z nimi wygląd choćby szyldów reklamowych. Prowadzimy też rozmowy z Galerią Dominikańską, by jej witryny odpowiadały wymogom parku kulturowego - tłumaczy Beata Urbanowicz, plastyk miejski.
Strażnicy miejscy zapewniają, że mandaty i kary grzywny bedą stosować tylko w przypadkach rażących naruszeń uchwały i braku współpracy ze strony najemców czy właścicieli lokali.
- Naszym głównym działaniem będzie pouczanie i przekonywanie, że uporządkowanie przestrzeni to nasza wspólna sprawa - podkreśla Waldemar Forysiak ze straży miejskiej.
Miasto szykuje też kampanię informacyjną dla mieszkańców obszaru parku kulturowego - do ich skrzynek trafią ulotki, uruchomiono już także specjalny serwis internetowy i profile parku kulturowego w mediach społecznościowych.
Tagi: park kulturowy, park kulturowy Stare Miasto, reklamy wrocław, adam grehl, Tomasz Ossowicz, beata urbanowicz
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24819 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19574 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
13968 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
12340 -
Okręgi wyborcze we Wrocławiu - wybory do rady miejskiej 7.04.2024 [LISTA ULIC I OSIEDLI]
7693
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~prezes 2015-04-23
22:01:14
Pewnego dnia władze Wrocławia postanowili sprzedać Plac Dominikański i przeznaczyć pod handel. Dzisiaj chciałyby aby witryny były ciut mniej wyzywające i mniej szpeciły krajobraz zabetonowanego już Placu.
Śmiesznie to brzmi.
Do tego restauratorom w Rynku zaleca się aby ich parasole były w kolorzez ecru :)
A ja bym chciał się zapytać kiedy miasto upora się za brzydkimi graffiti w centrum ?
Czy to nikomu z władz nie przeszkadza ?
No ale jest to mimo wszystko krok w dobrym kierunku.
Pozdrawiam.