Wiadomości
Razem przeciw dyskryminacji kobiet. "Akcja #metoo pokazała skalę problemu"
W Polsce i na całym świecie trwa akcja "16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet". W social mediach króluje hasło #trzymamstronękobiet - symbol wsparcia dla osób doświadczających przemocy. A tych są w Polsce miliony - partia Razem apeluje, by samorządy i instytucje również stanęły po stronie ofiar.
- Akcja #metoo pokazała skalę przemocy w naszym kraju, ale również uświadomiła, że koszmar ofiar zazwyczaj nie kończy się na samym akcie, lecz trwa potęgowany przez nieprzygotowane służby i wrogie środowisko. Administracja państwowa musi walczyć ze wszystkimi objawami przemocy, również na szczeblu samorządowym - twierdzą działacze Partii Razem.
Zobacz także
Marta Stożek, członkini zarządu okręgu wrocławskiego Partii Razem oraz matka pięciorga dzieci: - Nie ma Polki, która nie zetknęła się z przemocą ze względu na płeć - jeśli nie bezpośrednio jako ofiara, to jako świadek wydarzenia albo znajoma ofiary. Żyjemy w kraju, w którym nie możemy czuć się bezpiecznie. Chcemy, by samorządy skutecznie przeciwdziałały bierności państwowych służb wobec przemocy. Wrocław ma ku temu narzędzia.
Partia Razem w październiku apelowała do prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza o podpisanie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w życiu lokalnym. Dokument m.in. zobowiązywałby miasto do aktywnego zwalczania wszelkich objawów dyskryminacji.
Dziś Razem apeluje do samorządu o wprowadzenie obowiązkowych i ustawicznych szkoleń antydyskryminacyjnych w instytucjach gminnych i wojewódzkich. Uważają, że dzięki temu wszyscy pracownicy mający kontakt z osobami doświadczającymi przemocy oraz sprawcami będą mogli zapewnić ofiarom faktyczne wsparcie, którego potrzebują.
- Akcja #metoo wstrząsnęła ostatnio Polską. Miliony kobiet wystąpiły w social mediach, by opowiedzieć o krzywdach, które ich spotkały. Reakcje na te wyznania pokazały, że w Polsce brakuje zrozumienia, czym jest przemoc i jak wiele form przybiera. To oznacza, że kobiety doświadczające przemocy nie mogą nawet bezpiecznie opowiedzieć o swojej krzywdzie, bo tym samym narażają się na kolejne traumatyczne przeżycia - prof. Wojciech Browarny z Partii Razem.
Dodaje, że przekłada się to również na instytucje publiczne. - Wiadomo, że jedynie niewielki odsetek osób doświadczających przemocy kieruje tę sprawę na policję. Nie sposób oszacować, ile osób tego nie robi. Często spotykają się z brakiem zrozumienia, obwinianiem ofiary lub bagatelizowaniem wydarzenia - zauważa.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
25531 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
14760 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
13154 -
Burza, ulewa, wichura i grad. Taka prognoza dla Wrocławia
12203 -
Zorza polarna - nie widziałeś? Dziś będzie powtórka! [KIEDY ZORZA POLARNA]
9826
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2 -
Sutryk czy Bodnar? Tusk: "We Wrocławiu są sami kandydaci Platformy"
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert