Wiadomości

Sprawozdanie z wykonania budżetu za 2017 r. Skarbnik Wrocławia spokojny o absolutorium

2018-02-28, Autor: Bartosz Senderek

Dług Wrocławia stopniał, wzrosły wydatki na komunikację miejską, pomoc społeczną i program wymiany pieców, a do tego miasto coraz więcej zarabia na podatkach, nie dzięki ich podwyżce, a dzięki temu, że rosną dochody wrocławian – takie podsumowanie 2017 roku w środę zaprezentował skarbnik miasta Marcin Urban.

Reklama

Absolutorium dla budżetu miasta radni miejscy udzielą (lub nie) na kwietniowej sesji. Dokument przedstawiający bilans dochodów i wydatków Wrocławia za 2017 rok jest już gotowy i po niedzieli trafi do rajców.

Skarbnik Wrocławia Marcin Urban podkreśla, że ubiegłoroczny budżet miasta jest drugim z rzędu zakończonym na plusie. 2017 rok dla Wrocławia zakończył się z nadwyżką budżetową w wysokości 9,8 mln złotych. Dodatkowo poprzez regularną spłatę zaciągniętych kredytów udało się zmniejszyć zadłużenie miasta o ponad 90 mln złotych.

W trakcie całego roku magistrat wydał prawie 4,125 mld złotych. Prawie 30% tej kwoty zostało przeznaczone na oświatę i edukację. Oprócz wydatków bieżących na szkoły, w kwocie tej znalazły się też inwestycje związane z dostosowaniem wrocławskich placówek do reformy likwidującej gimnazja. Skarbnik podkreślał, że w stosunku do 2016 roku bieżące wydatki na oświatę wzrosły o 50 mln zł, a na inwestycje oświatowe wydaliśmy 33 mln zł więcej niż przed rokiem.

W ubiegłym roku więcej pieniędzy miasto przeznaczyło też na pomoc społeczną (o 94 mln zł więcej niż rok wcześniej) oraz inwestycje w komunikację zbiorową (dodatkowe 12 mln zł) i wymianę pieców (dodatkowe 2,4 mln zł).

Najbardziej kosztowne inwestycje wykonane przez miasto w 2017 roku to budowa Osi Zachodniej czy elementu Obwodnicy Leśnicy, która kosztowała podatników ponad 87 mln złotych. 62 mln złotych miasto wydało na przebudowę szkół, a ponad 33 mln zł na poprawę stanu technicznego dróg.

Na finansowy plus miastu udało się wyjść m.in. głównie dzięki bogaceniu się wrocławian i działalności nowych firm. Wpływy do miejskiej kasy z tytułu podatków wzrosły aż o 5%, dzięki czemu miasto zarobiło o 113 mln zł więcej niż rok wcześniej. – To nie jest efekt zwiększania stawek podatkowych, a przyrostu bazy podatkowej – przekonuje skarbnik.

Magistrat jest też zadowolony z wpływów ze sprzedaży działek miejskich, które wyniosły ponad 35 mln zł więcej, niż było to planowane na początku 2017 roku.

Miejski skarbnik Marcin Urban twierdzi, że wrocławski budżet na tle innych polskich miast wygląda bardzo dobrze i nie obawia się o brak absolutorium. – Patrząc na to wykonanie, możemy się czuć spokojnie – ocenia. – Absolutorium to przede wszystkim ocena realizacji budżetu, to nie jest dyskusja na temat tego, co by można zrobić inaczej, albo jakie inne wydatki wykonać – dodaje.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.