Wiadomości

Wrocław: przychodnia zmieni się w blok mieszkalny? Mieszkańcy protestują

2017-05-11, Autor: Bartosz Senderek

Od kilku dni internetowe fora skupiające mieszkańców wrocławskiego Grabiszynka huczą o likwidacji przychodni lekarskiej przy pl. Bzowym. Prezes ośrodka zapewnia, że pacjenci nie mają się czego obawiać, bo chodzi jedynie o rozbudowę przychodni. To jednak nie uspokaja mieszkańców, którzy zapowiadają, że będą dążyć do zablokowania inwestycji.

Reklama

Dyskusja o potencjalnej likwidacji przychodni przy pl. Bzowym 1 na dobre rozgorzała w poniedziałek wieczorem, gdy na Facebooku jeden z mieszkańców zapytał sąsiadów na lokalnej grupie dyskusyjnej o to, czy mają jakieś informacje związane z wyburzeniem osiedlowego ośrodka zdrowia. Pod wpisem natychmiast wywiązała się dyskusja. Z informacji przekazywanych sobie przez sąsiadów wynika, że mieszkańcy pl. Bzowego otrzymali pismo mówiące o tym, że w miejscu obecnego ośrodka zdrowia wkrótce może powstać blok mieszkalny. – Jak przychodnia zostanie zlikwidowana to, gdzie my będziemy się leczyć? – pyta jedna z mieszkanek.

– Pacjenci nie muszą się niczego obawiać. Przychodnia będzie działać non-stop. Nie mamy zamiaru zmieniać charakteru działalności obiektu – mówi w rozmowie z tuWroclaw.com Waldemar Babiszewski, prezes NZOZ Biogenes, który tłumaczy, że całe zamieszanie powstało, gdy spółka zaczęła sondować w urzędzie miejskim możliwości związane z rozbudową obecnego obiektu.

Zgodnie z procedurą w takim przypadku magistrat zwrócił się do właścicieli okolicznych działek z prośbą o opinię w sprawie. – Ludzie nie rozumieją, co dostali i stąd się wzięły plotki o likwidacji przychodni – dodaje Babiszewski i zaznacza, że spółka nie ma jeszcze nawet sprecyzowanych planów dotyczących rozbudowy obiektu. – Ustaliliśmy, że w perspektywie najbliższych paru lat będziemy potrzebować dodatkowej powierzchni, dlatego wystąpiliśmy do Wydziału Architektury UM Wrocławia z zapytaniem, co moglibyśmy postawić na pl. Bzowym, żeby powiększyć powierzchnię i poprawić jakość świadczonych przez nas usług – dodaje prezes.

Jeżeli miasto wydałoby zgodę na powiększenie budynku lub dobudowanie kolejnego skrzydła zgodnie ze wstępną koncepcją budowla mogłaby zostać rozbudowana do ok. 2,4 tys. m2 (obecnie dysponuje pow. 800 m2). Prezes zapewnia, że na parterze i pierwszym piętrze wciąż miałaby działać przychodnia lekarska, która dzięki rozbudowie pomieści m.in. więcej gabinetów lekarskich. Na poddaszu mogłyby wtedy powstać służbowe mieszkania dla lekarzy. – Jeżeli będzie to możliwe, chciałbym też, żeby w budynku powstał bar ze zdrowym jedzeniem. W okolicy brakuje takiego miejsca – dodaje Waldemar Babiszewski.

Takie zapewnienia nie uspakajają jednak mieszkańców, którzy obawiają się, że bardziej niż o powiększenie części usługowej, chodzi o budowę mieszkań. Mieszkańcy, którzy dostali urzędowe zawiadomienie w tej sprawie, alarmują, że w dokumencie jest mowa o budowie budynku mieszkalno-usługowego, w którym może się znaleźć nawet 24 lokali mieszkalnych.

W ubiegły weekend na pl. Bzowym odbyło się spontaniczne zebranie lokatorów okolicznych domów, podczas którego zgromadzeni wyrazili wolę zablokowania inwestycji. Podczas spotkania jeden z jego uczestników miał mówić, że dotarł do gotowego projektu, zakładającego budowę w tym miejscu kilkukondygnacyjnego budynku z podziemnym garażem. Zdaniem mieszkańców rozbudowa obiektu i umieszczenie w nim lokali mieszkalnych negatywnie wpłynie na kameralny charakter osiedla, a także będzie skutkowała koniecznością wycinki drzew i zieleni rosnącej w sąsiedztwie przychodni.

Sprawą zainteresowali się też lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Mirosława Stachowiak-Różecka oraz przewodniczący klubu PiS w radzie miejskiej Marcin Krzyżanowski we wspólnym oświadczeniu przypomnieli, że nieruchomość przy pl. Bzowym 1 została przez miasto sprzedana spółce Biogenes w trybie bezprzetargowym za 3,4 mln złotych. Działacze podkreślają, że do transakcji pomiędzy dotychczasowym najemcą a Gminą Wrocław doszło w styczniu tego roku, a już w marcu do magistratu wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu na budowę budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w zakresie ochrony zdrowia. – Nieruchomość została wyceniona z przeznaczeniem pod działalność leczniczą. Gdyby miała być wyceniana pod budownictwo mieszkaniowe, cena sprzedaży powinna być znacznie wyższa – uważają działacze PiS-u.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Urząd Miejski Wrocławia. O rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~TR 2017-05-11
    22:50:21

    12 4

    Pan prezes Babiszewski tłumaczy, że to wszystko nieporozumienie.
    Być może, pytamy jednak dlaczego miasto sprzedało cały plac , a nie wyodrębniło działki pod budynkiem, dlaczego sprzedało na kredyt (a jakże), dlaczego "dobudowanie kolejnego skrzydła" równa się wycięcie do końca starodrzewu z trzech stron placu.
    Jednak sąsiedzi przychodni, którzy w większości są (jeszcze) pacjentami dla przychodni i klientami dla p.Prezesa (!) potrafią czytać ze zrozumieniem. Z papierów jasno wynika, że zabudowany ma być cały plac, drzewa wycięte, bloczysko o wysokości 16 m zdominuje okolicę, a Biogenes zajmie się - jak wynika z dokumentów: działalność związaną z obsługą rynku nieruchomości, działalnością związaną z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi, etc. Brawo!

  • ~pszczelinka 2017-05-12
    06:43:42

    13 3

    Urzekły mnie słowa prezesa o mieszkaniach służbowych. Po pierwsze, czy to oznacza, że będą całonocne dyżury lekarskie, podczas których zmęczeni lekarze będą spali w służbówkach? 24 lokale to sporo dyżurujących lekarzy ... Szpital? Hm, nie wydaje mi się! To może zatem słabo zarabiający lekarze zdecydują się na przeniesienie się do służbówek, aby być blisko miejsca pracy? Już widzę ich latorośle hasające między małymi pacjentami w poczekalni dzieci chorych ... Hm, nie sądzę ... Pan prezes robi ludzi w wała i tyle ...

  • ~Dariusz Niszewski 2017-05-12
    15:27:47

    9 2

    Centrum dawnego Eichborngarten był Fliederplatz czyli plac Bzowy.
    Plac Bzowy przygotowywany jest do nowej inwestycji już od kilku lat. I tylko starych pięknych drzew. Które są ofiarami tych przygotowań jest żal.
    Na fotce z 1926 roku (widok z placu Bzowego w kierunku Inżynierskiej) czyli tuż po zbudowaniu osiedla widać, że drzewa na placu Bzowym miały już po kilkadziesiąt lat: http://dolny-slask.org.pl/926875,foto.html?idEntity=585983 Patrząc na zdjęcie lotnicze osiedla Eichborngarten widać, że na placu Bzowym był budynek mieszkalny i drugi gospodarczy prawdopodobnie opiekuna-zarządcy ogrodów należących do wrocławskiego patrycjusza L.Eichborna. Dlatego właśnie drzewa na placu Bzowym są dużo starsze niż wszystkie inne na terenie osiedla zbudowanego w miejscu tych ogrodów w latach 1919-1926. Osiedle obejmowało teren ograniczony torami kolejowymi towarowej południowej obwodnicy Wrocławia oraz ulicami Hallera, Al.Pracy, Inżynierską oraz fragmentem Grabiszyńskiej (zabudowa Bzowej). http://dolny-slask.org.pl/900160,foto.html?idEntity=547029 Brama wjazdową w budynku nad ulicą Bzową sygnalizowała granicę osiedla od strony ulicy Grabiszyńskiej: http://dolny-slask.org.pl/600904,foto.html?idEntity=3685200 http://dolny-slask.org.pl/3586871,foto.html?idEntity=3685200 Widocznego potężnego dębu na fotce z 2014 już niestety nie ma. Rósł naprzeciw wejścia do przychodni przy żywopłocie. Przygotowując teren pod inwestycję wykorzystano złamanie gałęzi podczas nawałnicy nad Wrocławiem (19.07.2015) i wycięto go w całości. Miał około 150 lat (szacunek) . Podobny los spotkał drugi dąb, starą lipę i kilka innych dorodnych drzew na palcu Bzowym. Na tej zimowej fotce z 2009 roku widać dwa dęby, których już dzisiaj nie ma:
    http://dolny-slask.org.pl/759370,foto.html a latem wyglądało to tak: http://dolny-slask.org.pl/6509947,foto.html Piękna stara katalpa (być może najstarsza na terenie miasta)ciągle jeszcze żyje i cudownie kwitnie jak widać na fotce niżej: http://dolny-slask.org.pl/3972922,foto.html?idEntity=536264

  • ~nmos 2017-05-14
    01:38:21

    7 1

    Pan prezes chyba nie zna dokumentów złożonych przez własnego pełnomocnika. Jeśli zna to może wytłumaczy nic nie rozumiejącym co oznacza napis z legendy rysunku: "PROJEKTOWANA ZABUDOWA". Jak rozumiem z artykułu to właśnie "powiększenie budynku lub dobudowanie kolejnego skrzydła". Natomiast "ISTNIEJĄCA ZABUDOWA DO ROZBIÓRKI" (tak oznaczono cały obecny budynek przychodni), to właśnie ten budynek, który zostanie powiększony lub rozbudowany o kolejne skrzydło? Ciekawe, że sondowanie w urzędzie miejskim możliwości związanych z rozbudową zostało przez Biogenes zatytułowane "Wniosek o ustalenie warunków zabudowy". Natomiast wstępna koncepcja została umieszczona na rysunku załączonym do wniosku, ma do 1250 m2 powierzchni zabudowy, do 16,5 m wysokości (2,5 raza więcej niż większość budynków wokół placu Bzowego), określone podpiwniczenie, 2 lub w części zabudowy 3 kondygnacje z użytkowym poddaszem i lukarnami z płaskim dachem. Jak na wstępną koncepcję to całkiem konkretnie. No i z liczeniem powierzchni użytkowej u pana prezesa jakoś słabo. Przeciętny gimnazjalista wyliczy, że powierzchnia użytkowa może wg. danych zawartych we wniosku sięgać nawet 4000 m2.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.