Wiadomości

„Twórca internetowy” nie chciał płacić za prąd. Oskarżony o próbę zabójstwa

2024-09-26, Autor: Łukasz Woźnica

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu trwa proces Bartosza P., oskarżonego o to, że zaatakował nożem i usiłować zabić swojego ojczyma, a potem kierować wobec niego groźby karalne.

Reklama

Bartosz P. żył w niewielkim domku w Będkowicach koło Sobótki ze swoim ojczymem i bratem. Jak zeznał na początku procesu, jego źródłem utrzymania oprócz dorywczych prac w branży budowlanej jest tworzenie treści w internecie.  Pytany przez sąd jakie to treści, podał nazwę kanału, na którym wraz z grupą kolegów publikuje filmiki a ich widzowie przekazują im pieniądze. 

Obejrzeliśmy część tych produkcji i subiektywnie swtierdziliśmy, że typowe patostreamy.

Oskarżony na początku procesu zeznał, że ojczym upomniał go, że ma dołożyć 50 zł do opłacenia rachunku za prąd. Nie dał mu tych pieniędzy, wtedy to senior miał mu wyłączyć światło. Zdenerwowany z nożem w rękach ruszył na 71-letniego Wiktora. Wszystko działo się 26 stycznia tego roku 

W obronie ojca stanął młodszy brat. Na miejsce przybyli policjanci, którzy odebrali noż napastnikowi i przewieźli jego, a także napadniętego staruszka na komisariat w pobliskiej Sobótce.  Bartosza P. zatrzymano, a potem tymczasowo aresztowano. W maju ruszył proces w tej niecodziennej sprawie.

Dziś odbyła się kolejna rozprawa, na której jako świadek zeznawał jeden z policjantów biorących udział w interwencji.  Sąd zdecydował się na wezwanie kolejnego z funkcjonariuszy na kolejną rozprawę w przyszłym miesiącu. Możliwe, że na tym posiedzeniu zostaną wygłoszone mowy końcowe i zapadnie wyrok.

Zaatakowany ojczym chciałby, żeby sąd skazał jego pasierba na najsurowszą możliwą karę. I nie chciałby, żeby dalej z nimi mieszkał. Przed sądem cywilnym trwa rozprawa eksmisyjna wobec Bartosza P.

Dlatego jako oskarżyciel posiłkowy na ostatniej był przeciwny, żeby wypuszczono Bartosza P. z aresztu. Boi się, że ten wróci do ich domu i ponownie go zaatakuje. Sąd nie wypuścił oskarżonego na wolność.

 

Oceń publikację: + 1 + 11 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.