We Wrocławiu stanie nowy pomnik. Już wybrali miejsce!

Pomnik będzie okazałym głazem z pamiątkową tablicą. Z inicjatywą w sprawie wzniesienia pomnika we Wrocławiu upamiętniającego cywilną ludność powstańczej Warszawy, która trafiła do Breslau w trakcie i po upadku powstania warszawskiego, wystąpił wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej. I to on zapłaci za wszystkie prace.

Dlaczego ma stanąć akurat na Rakowcu? Bo tutaj w czasie wojny funkcjonowały dwa obozy pracy, do których kierowano uczestników powstania. Trzeci obóz - dla matek z dziećmi - działał w budynku obecnej szkoły na Sępolnie. Ofiary tego ostatniego obozu upamiętniają dwie tablice pamiątkowe (jedna wewnątrz, druga na zewnątrz). Na Rakowcu po tragicznej przeszłości tego miejsca nie ma żadnego śladu.

- Jednym z niemieckich obozów pracy funkcjonujących na terenie dzisiejszego Rakowca był ten, jaki we wrześniu 1944 roku założono w Établissement Wappenhof u zbiegu dzisiejszych ulic Rakowieckiej i Na Grobli - mówią inicjatorzy budowy pomnika. - Wappenhof był wielkim i bardzo popularnym założeniem restauracyjno-rozrywkowym, istniejącym prawdopodobnie od lat 80. XIX wieku. Utworzony w nim obóz miał charakter obozu stałego i ulokowany był w pomieszczeniach głównego gmachu, zajmując wielką salę teatralną i część bocznych pomieszczeń. Zakwaterowano w nim około 700 osób, przede wszystkim mężczyzn, mieszkańców Warszawy. Osadzeni w nim robotnicy przymusowi pracowali w różnych miejscach, przede wszystkim w FAMO (po wojnie Dolmel) przy obecnej ul. Fabrycznej. Obóz Wappenhof został ewakuowany w nocy 27 stycznia 1945 roku i jeszcze tej samej nocy robotnicy otrzymali rozkaz wzięcia udziału w obronie miasta. Obecnie po zabudowaniach dawnego Éta-blissement Wappenhof nie ma śladu - czytamy.

- Pamiętając o powstańcach warszawskich, których w powojennym Wrocławiu zamieszkało przynajmniej trzystu, ludność cywilna powstańczej Warszawy obecna w wojennym i powojennym Wrocławiu jest, niestety, często pomijana milczeniem. Stawiając w roku 80-lecia powstania warszawskiego w przestrzeni publicznej Wrocławia upamiętniający ją pomnik, pragniemy zwrócić uwagę współczesnych wrocławian (a także przyszłych pokoleń) na fakt obecności cywilów walczącej Warszawy w wojennym Wrocławiu. Ma to ogromne znaczenie m.in. w kontekście powojennych losów tych warszawiaków, którzy stając się po wojnie wrocławianami, wnieśli ogromny wkład w jego odbudowę, zagospodarowanie i rozwój. Ustawiony na osiedlu Rakowiec pomnik pełniłby kilka funkcji. Poza podstawową funkcją memoratywną, umożliwiałby m.in. organizowanie corocznych uroczystości w rocznicę kapitulacji powstania warszawskiego (2 października). Mogłyby one być okazją nie tylko do uczczenia pamięci tysięcy cywilnych ofiar powstańczej Warszawy, ale także do przywołania i popularyzowania losów przedwojennych warszawiaków, którzy jako robotnicy przymusowi w Breslau po wojnie stali się wrocławianami.