Wiadomości

Do chóru krytyków zakazów na Wyspie Słodowej dołącza Nowa Prawica

2012-07-18, Autor: tm
Po Ruchu Palikota i pośle Michale Jarosie kolejni politycy wyrażają swój sprzeciw wobec planów wprowadzenia licznych zakazów we wrocławskich parkach i na Wyspie Słodowej. Tym razem krytycznie o pomyśle magistratu wyrażają się przedstawiciele Nowej Prawicy. - To niedopuszczalne, by systematycznie była ograniczana wolność jednostki - podkreślają politycy.

Reklama

Nie milkną echa burzy, jaka rozpętała się po ujawnieniu planów wprowadzenia nowego regulaminu obowiązującego we wrocławskich parkach. Przypomnijmy, urzędnicy chcą zakazać m.in. grillowania, palenia papierosów i picia alkoholu. Regulaminem ma zostać objęta m.in. Wyspa Słodowa. I to głównie w jej obronie stają wrocławscy politycy różnych ugrupowań.

Głos w tej sprawie zabrali już przedstawiciele Ruchu Palikota. Ich zdaniem ten projekt „ma znamiona zamachu na szeroko rozumianą wolność obywatelską”. Członkowie tej partii od piątku będą zbierali podpisy pod petycją w sprawie niewprowadzania nowego regulaminu z wyżej wspomnianymi zakazami.

Regulamin nie podoba się również Michałowi Jarosowi z Platformy Obywatelskiej, który na swoim blogu opublikował wpis, w którym pyta, czy zwiększenie restrykcji wobec spędzających czas we wrocławskich parkach mieszkańców to recepta na dobrze funkcjonującą przestrzeń publiczną? Całość podsumowuje stwierdzeniem: Wyspa Słodowa powinna być wolna!

Teraz swoje oświadczenie przedstawili politycy Kongresu Nowej Prawicy, którzy, jako członkowie partii wolnościowej sprzeciwiają się zakazowi picia alkoholu, palenia papierosów i grillowania na Wyspie Słodowej. Czytamy w nim, że to niedopuszczalne, by systematycznie była ograniczana wolność jednostki.

- Nie godzimy się na traktowanie ludzi jako dzieci, które nie umieją zadbać o własne środowisko. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, kiedy  szanowana instytucja Straży Miejskiej zamiast próbować zapewnić nam iluzoryczny cień bezpieczeństwa, będzie goniła za każdym odpalonym papierosem i grillem z bloczkiem mandatów w dłoni. Jest to marnowanie pieniędzy podatnika - podkreślają politycy Nowej Prawicy.


Zdaniem przedstawicieli tego ugrupowania, hipokryzja u władz miasta sięgnęła zenitu.

- Magistrat propaguje akcję „Wrocławianie na polanie”, zachęcając mieszkańców do wypoczynku w parkach, po czym z premedytacją zabrania im  czerpania z tego przyjemności - dodają.

Obrywa się też Annie Mularczyk, zastępcy dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej.

- Anna Mularczyk obawia się o stan zieleni. Jesteśmy przekonani o  sukcesie tego pomysłu, który wszakże będzie tak bardzo efektywny, jak wojna z psimi odchodami, które to wcale nie niszczą zieleni i małej architektury. Skoro w tym kierunku nie poczyniono żadnych starań, dlaczego władze miasta chcą karać studentów? - pytają członkowie Nowej Prawicy.

Politycy poruszają też kwestię zakazu picia alkoholu w miejscach publicznych, wprowadzonego w 2001 roku.

- Zakaz ten argumentowany jest przez możliwość niszczenia mienia w  stanie upojenia alkoholowego. Jednakże jest to absurd, ponieważ istnieją regulacje prawne dotyczące restrykcji za ten czyn, a zwykłe picie niskoprocentowego napoju alkoholowego nikomu przecież nie szkodzi - tłumaczą członkowie Nowej Prawicy.

A co Wy o tym wszystkim sądzicie? Zapraszamy do dyskusji.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Juliusz_L 2012-07-18
    16:28:05

    0 0

    Off topic:

    Weźcie się porządnie za rozwój portalu bo ostatnio lekko podupadał, teraz jest lepiej. A od września siłą rzeczy skoczy Wam liczba wejść bo Gazeta Wrocławska wchodzi do idiotycznego systemu płatnych treści. Reklamodawcy już powinni przygotowywać grubsze portfele na wykup u Was reklam.

  • ~gównocław 2012-07-18
    17:53:36

    0 0

    brawo Nowa Prawica, dobrze by było częściej reagować w przypadkach pomysłów władz miasta, zmierzających do rozrostu systemu regulacji i kontroli obywateli, nie potrafią wyegzekwować obowiazku sprzątania po psach? Większość obywateli to popiera, straż miejska niczym sensownym się nie zajmuje, niech ganiają za właścicielami psów i lepia mandaty za g.ówienka pozostawiane gdzie popadnie. Dla wiekszej skuteczności proponuję wyłapywać bezpańskie psy- właścicielom, ktorzy puścili je samopas lub niedopilnowali oboqiązku nadzoru nad psiakiem, mandat; psy umieszczać na tydzień do scheoniska, nikt się nie zgłosi, to usypiać i g.ówniany problem zostanie rozwiazany raz na zawsze. Oczywiście paru urzędników musi ruszyć swoje dupska i skontrolować, czy dzielni straznicy nie mają tego problemu w swoich dupskach, jeśli mają, dyscyplinarnie zwolnić z roboty aż przyjdą tacy, ktorzy będą wiedzieli, że w jakimś celu pobierają wynagrodzenie...

  • ~student 2012-07-18
    18:34:13

    0 0

    przepis jest bzdurny, tzn idea jest dobra "szanować zieleń", bo faktem jest jednak, ze zielen na slodowej zaginęła, ale jakoś na zachodzie ludzie "maltretują" codziennie trawy w parkach, a one nadal są piekne i zielone, dlaczego? trzeba zająć się jej konserwacją, podlewanie coś w tym stylu. więcej koszów na smieci, wieksza czestotliwość ich oprozniania, tabliczki typu "Studencie, dbaj o słodową i posprzątaj po sobie byś tu mógł przyjść zrobić grilla i napić się piwa". Spokojnie na ślepej ścianie na kamienicy, słodowej można zrobić fajny mural (dość dyrastyczny, ale trafny) "DBAJ O SŁODOWĄ, KU**A!". jest milion innych sposobów, które pomogą naprawić zieleń nie ograniczając wolności i nie zniechęcając do przebywania na świeżym powietrzu.

    wrocław to o tyle fajne miasto, że ma miejsca w ktorych mozna się integrować, gdzie ludzie się poznają (dlatego wroclaw ma tyle studentów i tak potęzną renome dobrego klimatu do studiowania) NIE ZMIENIAJMY TEGO, A WRECZ PRZECIWNIE POMOZMY SIE ROZRASTAC!

    a straz miejska czy policja, niech się np zajmie wlascicielami psow, ktorzy np w parku stanislawa tołpy masakrują piękne zielone trawniki. funkcjonariusze wstawiają notorycznie mandaty ludziom, ktorzy wypiją piwo i po sobie posprzątają, gdzie w tle poprostu pies wali kupę! (tam w ogole jest zakaz wprowadzania psow do parku, ktory jest nagminnie łamany)

  • ~Majo 2012-07-19
    09:15:09

    0 0

    Ja bym chciał się nachlać z rozpaczy na świeżym powietrzu. Dlaczego nie mogę? Przecież nikomu nie robię krzywdy. Jak ktoś wypije i szaleje to policja powinna go uspokoić, ale dla policji łatwiej wystawić mandat. Paranoja żeby nie można było się napić piwa w parku.

  • ~edi 2012-07-19
    11:18:07

    0 0

    Bardzo dobrze, że skończy się pijaństwo i palenie w parkach.
    Wyspa Słodowa nie byłaby tak zniszczona gdyby SM robiła to co do niej należy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.