Wiadomości
Teren po spalonym przedszkolu z WUWY wreszcie w rękach architektów
O tym, że Dolnośląska Okręgowa Izba Architektów chce odbudować spalone w 2006 roku przedszkole zbudowane na wystawę WUWA w 1929 roku pisaliśmy wam już prawie dwa lata temu. Jednak dopiero w poniedziałek 25 czerwca posesja na Dąbiu została notarialnie przepisana na architektów. Po odbudowie dawne przedszkole stanie się siedzibą izby.
- Na pewno będziemy odbudowywać według pierwotnych planów, poprzedzonych wnikliwymi studiami w archiwach. Zakładamy, że obiekt uzyska "drugie życie" jako siedziba izby. Ale przede wszystkim chcemy, aby właściwa odbudowa stała się początkiem, takimi "drożdżami" stymulującymi kompleksową rewitalizację całego założenia WUWY – mówił nam w 2010 roku Zbigniew Maćków, przewodniczący Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów.
Jednokondygnacyjny budynek z drewnianą fasadą zaprojektowali Paul Heim i Albert Kempter. W marcu 2006 roku miasto sprzedało przedszkole czterem prywatnym osobom. Wystarczyły trzy miesiące, by budynek zamienił się w wysypisko śmieci i noclegownię bezdomnych. Konserwatorzy próbowali wpisać je do rejestru zabytków, ale wszystko na próżno.
W nocy z 6 na 7 lipca 2006 roku przedszkole spłonęło. Strażacy podejrzewali podpalenie, bo ogień wybuchł z wielką siłą. To, co się działo potem podsycało tylko podejrzenie podpalenia: do Departamentu Architektury wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy dla czterokondygnacyjnego domu mieszkalnego. Na szczęście urzędnicy powiedzieli „nie”.
Pojawiły się głosy, że budynek trzeba odbudować. Formalności trwały długo, ale architekci wreszcie dopięli swego. Nowi posiadacze przedszkolnej posesji WUWY mają dwa lata na rozpoczęcie prac i cztery na ich sfinalizowanie.
Odbudowa dawnego przedszkola to kolejny krok w stronę rewitalizacji osiedla WUWA. Jako pierwsza do renowacji trafiła willa przy ul. Zielonego Dębu.
Dawna WUWA przetrwała jako założenie urbanistyczne, jednak jej poszczególne elementy składowe nie są w najlepszej kondycji. Niektóre budynki były wielokrotnie przerabiane. Część zniknęła całkowicie, a między nimi powstały inne. Jednak wrocławska WUWA ma nadal w sobie potencjał i nawet to, co z niej do dziś przetrwało budzi zachwyt architektów z całego świata. Potrafią przyjechać ze Stanów Zjednoczonych tylko po to, żeby zobaczyć Halę Stulecia i wystawę „Mieszkanie i miejsce pracy” - osiedle zwane WUWA, między ulicami Zielonego Dębu, Tramwajową, Kopernika i Dembowskiego, w okolicach osiedla Dąbie.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Wratislaviae Amici
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24853 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19626 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
14010 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
12409 -
Okręgi wyborcze we Wrocławiu - wybory do rady miejskiej 7.04.2024 [LISTA ULIC I OSIEDLI]
7713
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Goście zoo poczęstowali kozę przekąskami. Nie przeżyła
2 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert