Wiadomości

Urzędnicy przekonują: metrobus ma większe szanse niż tramwaj na dofinansowanie z UE

2015-02-23, Autor: Tomek Matejuk
Jednym z głównych argumentów za budową tramwaju na Nowy Dwór jest - zdaniem jego zwolenników - większa szansa na dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Tymczasem miasto, forsujące jezdnię dla autobusów, ma zupełnie inne zdanie na ten temat. - W naszej ocenie z racji wpisania projektu do dokumentów strategicznych szanse metrobusu na uzyskanie dotacji są istotnie większe niż w przypadku projektu tramwajowego, nawet gdyby istniała wola jego realizacji - podkreślają urzędnicy.

Reklama

W toczącej się od dłuższego czasu w naszym mieście dyskusji na temat planowanej przez miasto budowy wydzielonej jezdni autobusowej pomiędzy Nowym Dworem a placem Orląt Lwowskich, zamiast obiecywanej od lat linii tramwajowej, jednym z głównych argumentów, podnoszonych przez zwolenników tramwaju, jest kwestia unijnego dofinansowania inwestycji.

 

- Zależy nam na tym, aby wybrany został najlepszy wariant. A trudno za taki uznać ten, który jest sprzeczny z od lat planowaną, dofinansowywaną przez UE nawet w 85% (a więc bardzo tanią dla budżetu Wrocławia) linią tramwajową. Dlatego chcemy zaproponować analizę budowy torowiska w wersji proponowanej przez naukowców z PWr, a więc z wiaduktem podobnym do przystanku tramwajowego nad linią kolejową przy stadionie, który w sumie kosztował mniej niż 50 mln złotych - tłumaczył nam pod koniec zeszłego roku Przemysław Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.

 

Kilka miesięcy temu o sprawę dofinansowania budowy metrobusu ze środków unijnych zapytaliśmy też prezydenta Wrocławia.

 

- Kluczem do odpowiedzi, czy zbudujemy metrobus jest to, czy dostaniemy na niego unijną dotację. Jeżeli nie dostaniemy, a będzie ona wyłącznie związana z tramwajem, to będziemy budować tramwaj. Ale w tej chwili wydaje się, że dostaniemy to dofinansowanie. Planujemy, że będą tam jeździć ekologiczne autobusy: elektryczne lub hybrydowe - mówił Rafał Dutkiewicz.

 

Teraz interpelację dotyczącą dofinansowania metrobusu z pieniędzy unijnych złożył miejski radny Łukasz Olbert.

 

- Chciałbym zwrócić uwagę, że zgodnie z posiadaną przeze mnie wiedzą, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej w pierwszej kolejności dofinansowania będzie otrzymywać transport szynowy - podkreśla Łukasz Olbert.

 

 

Rajca zapytał więc prezydenta Wrocławia, czy metrobus otrzyma jakiekolwiek dofinansowanie z UE i czy urząd miejski posiada gwarancje w sprawie możliwej dotacji.

 

- Pytanie to dotyczy możliwości budowy tramwaju Nowy Dwór/Muchobór Wielki, który otrzymałby takie dofinansowanie, jeśli zaś inwestycja o nazwie metrobus nie otrzyma takiego dofinansowania, jej koszt z pewnością przewyższy powstanie ewentualnego tramwaju - dodaje Olbert.

 

Miasto: metrobus ma większe szanse na dotację niż tramwaj

 

Radnemu odpowiedział Zbigniew Komar, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury i gospodarki w magistracie. Urzędnik wyjaśnia, że metrobus jest planowany do dofinansowania ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 i wpisuje się w cele Osi Priorytetowej VI: Rozwój Niskoemisyjnego Transportu Zbiorowego w Miastach.

 

- Możliwości uzyskania dofinansowania UE dla budowy trasy tramwajowej, jak i dla budowy wydzielonej jezdni autobusowej Metrobus są dokładnie takie same. Tak samo też jest określany maksymalny limit ewentualnego dofinansowania, który nie zależy od rodzaju projektu i określany jest jako 85 proc. kosztów kwalifikowanych w projekcie - tłumaczy Zbigniew Komar.

 

Komar przyznaje, że w dokumentach POIiŚ zapisano, że w miastach posiadających transport tramwajowy preferowany będzie ten rodzaj środka transportu, dodaje jednak, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapewniło wrocławski urząd miejski na piśmie, że nie blokuje to możliwości wsparcia innego rodzaju projektów, czyli np. metrobusu, o ile będą się one wpisywać w cele programu i spełnią wszystkie kryteria.


- Należy jednoznacznie stwierdzić, że w przypadku żadnego z projektów planowanych do dofinansowania na lata 2014-2020 miasto nie ma gwarancji na przyznanie dofinansowania. Takich gwarancji nie ma ani dla projektu metrobus, ani tym bardziej dla hipotetycznej budowy trasy tramwajowej na Nowy Dwór - podkreśla Zbigniew Komar.

 

Urzędnik zaznacza jednak, że wpisanie metrobusu do oficjalnych dokumentów strategicznych (m.in. do projektu kontraktu terytorialnego dla Dolnego Śląska), istotnie zwiększa szanse na uzyskanie dofinansowania.

 

- To, czy ostatecznie projekt metrobus otrzyma dofinansowanie UE zależeć będzie od szczegółowej oceny formalnej i merytorycznej dokumentacji aplikacyjnej, która będzie przygotowana na etapie ubiegania się o dofinansowanie - wyjaśnia Komar.

 

Dodaje, że w ocenie magistratu - z racji wpisania do dokumentów strategicznych - szanse metrobusu na uzyskanie dofinansowania są istotnie większe niż w przypadku projektu tramwajowego, nawet gdyby istniała wola jego realizacji.

 

- Po pierwsze projekt metrobus jest na dalszym etapie zaawansowania technicznego i proceduralnego, podczas gdy projekt tramwajowy nie jest przygotowywany. Ponadto szacowane koszty projektu Metrobus są kilkakrotnie niższe niż przewidywane koszty budowy trasy tramwajowej, co ma istotne znaczenie dla oceny efektywności ekonomicznej projektu analizowanej na etapie aplikacji o środki UE w ramach tzw. analizy kosztów i korzyści - wylicza Zbigniew Komar.

 

Urzędnik zapewnia, że magistrat dostrzega poparcie idei tramwaju przez społeczność lokalną,  ale dodaje, że ich zdaniem nie wynika ono z rzetelnej oceny obu wariantów czy pełnej wiedzy o planowanym przedsięwzięciu, ale z obiegowej opinii, że tramwaj jest lepszym rozwiązaniem i z przywiązania do wcześniejszych deklaracji urzędu o realizacji inwestycji tramwajowej.

 

- Należy pamiętać, że cele magistratu są zbieżne z celami mieszkańców, gdyż chodzi przecież o istotną poprawę obsługi komunikacją zbiorową osiedla Nowy Dwór i osiedli okolicznych. Różnica tkwi jedynie w kwestii sposobu realizacji tego celu - tłumaczy Komar.

 

Przypomnijmy, że urzędnicy już szykują się do przetargu na metrobus - stosowne postępowanie ma zostać ogłoszone pod koniec kwietnia, w wybrany w nim wykonawca na budowę wydzielonej trasy autobusowej będzie miał 16 miesięcy.

 

Dodajmy, że w nowym Wieloletnim Planie Inwestycyjnym miasta na lata 2015-2019 na metrobus zapisano ponad 87 mln złotych. Z tego środki własne mają wynieść jedynie 21 mln złotych (plus 5 mln zł to wkład MPK), a ponad 60 mln złotych ma dołożyć Unia Europejska.

 

Urzędnicy chcą, w ramach całego przedsięwzięcia, wybudować wydzieloną trasę autobusową od Nowego Dworu do placu Orląt Lwowskich, a także kupić 8 ekologicznych pojazdów.

Jaki środek transportu najszybciej usprawniłby komunikację z osiedlem Nowy Dwór?





Oddanych głosów: 1020

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Gdybacz 2015-02-23
    13:40:19

    13 0

    Może warto sprawdzić, kto mógłby być ewentualnym dostawcą autobusów hybrydowych/elektrycznych dla miasta i przeanalizować czy przetarg nie został już rozstrzygnięty przed jego ogłoszeniem...

  • ~Normalny 2015-02-23
    14:06:09

    7 0

    Komar... Chłopie... Waćpan skończ już farmazony opowiadać i wstydu oszczędź.
    Pańskie kompetencje i wiedza są mniej niż znikome.
    Jestem ciekaw kto i ile Panu obiecał za ideę metrobusu...

  • ~Maciek 2015-02-23
    15:24:35

    6 0

    Skoro miasto nie chce tramwaju a mieszkańcy autobusu to może kompromisem będzie po prostu trolejbus ????? :D

  • ~ostravak 2015-02-23
    15:34:14

    3 0

    Dziwne - do tej pory wydawało się mi, że Unia chętniej wspiera finansowo projekty komunikacji miejskiej opartej o tramwaje czy lokalną kolej a nie autobus. Miasto Wrocław wie lepiej (podobną historię znam z Gliwic ale tam zaorali tramwaje i gadają, że autobusy lepsze; w uj - dalej stoją w korkach, jak reszta).

  • ~TomAsz2014 2015-02-23
    23:52:40

    2 0

    Jest kilka powodów dla których miasto wycofuje się z tramwaju na Nowy Dwór. Po 1. Tramwaj PLUS okazał się porażką - tak jak inne tramwaje, tak i PLUS w centrum miasta stoi w korkach, ...a miało być inaczej! Stąd też miasto boi się że nie dostanie kolejnej dotacji na budowę czegoś co nie działa do końca. Po 2. Problem jest z dalsza budową nitki komunikacyjnej - chodzi o przejazd kolejowy w kierunku lotniska. Aby puścić tam tramwaj trzeba wybudować nowy most nad Ślęza, przebudować zakorkowane rondo. Innymi słowy ten tramwaj to problem nie do przeskoczenia dla obecnych władz miasta. Ale gdyby ktoś miał odrobinę rozumu to podzieliłby budowę na etapy i w przeciągu np 10 lat rozwiązałby problem z komunikacją w mieście (budowa nitki tramwajowej na lotnisko oraz likwidacja korków w centrum miasta).

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.