Wiadomości

Zwężą skrzyżowanie ulic Legnickiej, Millenijnej, Lotniczej i Na Ostatnim Groszu

2011-06-23, Autor: Bartłomiej Knapik
W nocy z soboty na niedzielę 25/26 czerwca zmiany na skrzyżowaniu ulic Legnickiej, Millenijnej, Lotniczej i Na Ostatnim Groszu. Zachowane zostają wszystkie relacje przejazdu, ale pasy ruchu zostaną odsunięte od torowiska (i tego, które już istnieje i nowobudowanego w kierunku Kozanowa). Zmieni się także geometria skrzyżowania. Kłopoty potrwają przez całe wakacje.

Reklama

Powód kłopotów jest prosty: trzeba zbudować połączenie nowej trasy tramwajowej na Kozanów z istniejącymi torami na Legnickiej.

Oczywiście wszystko było zaplanowane tak, żeby od soboty – gdy wchodzą wakacyjne rozkłady jazdy (szczegóły zmiany tras wakacyjnych rozkładów jazdy znajdziesz tutaj) - przebudowa skrzyżowania Legnickiej, Millenijnej, Lotniczej i Na Ostatnim Groszu mogła od razu ruszyć pełną parą. Miał się już bowiem skończyć pierwszy etap remontu torowiska na Legnickiej – między Jana Pawła II a Zachodnią. W czerwcu mieliśmy przestać przesiadać się 4 razy w drodze do Leśnicy (na pl. Jana Pawła II, w okolicach Dolmedu/ul. Zachodniej, na Pilczycach i na Grabowej). Jednak wykonawca remontu torów na Legnickiej poinformował, że odcinka: pl. Jana Pawła II-Dolmed nie skończy do połowy lipca, o czym pisaliśmy jako pierwsi.

W innym przypadku można by było podejrzewać, że są kłopoty z wykonawcą: tyle, że Skanska to jedna z najbardziej solidnych firm na rynku, która już dwa razy – zupełnie bez nacisków – oddawała inwestycje we Wrocławiu przed terminem (tak było z Lotniczą i odcinkiem obwodnicy śródmiejskiej między mostem Milenijnym a Żmigrodzką).
Według naszych informacji w tym przypadku wina nie leży po stronie wykonawcy: kłopot jest z projektem remontu. Konkretnie z tym, że sieci (kanalizacja, elektryczność itd.) leżą pod ziemią nie w tych miejscach, w których zgodnie z planem powinny być. Zaś bez projektu żadnej inwestycji prowadzić nie wolno.



Po co w ogóle ta przebudowa? Po to, by najpóźniej wiosną przyszłego roku Tramwaj Plus dotarł na Kozanów (tory pod niego na Gaj są gotowe i nieużywane od jesieni).

Tramwaj Plus i koniec

Tramwaj Plus kończy się na budowie torów na Kozanów i stadion, czego nie ukrywa od prawie roku prezydent miasta. I nie ma to nic wspólnego z tym, że potrzeba ponad 150 mln zł z budżetu miasta na finansowanie przygotowań do Europejskiej Stolicy Kultury.
Prawdziwym powodem zarzucenia Tramwaju Plus są koszty samego projektu – a konkretnie fakt, że wcale się z nimi na początku nie liczono.
W świadomości zbiorowej (czytaj: to co nam powtarzają urzędnicy) cały projekt kosztuje około miliarda złotych. Jednak na same tory wydawane jest (w stosunku do tej kwoty niewiele):
- 5,780 mln zł Świeradowska,
- 18,375 mln zł Bardzka,
- 85,3 miliona zł od skrzyżowania Legnickiej z Na Ostatnim Groszu na Kozanów i stadion od strony północnej.

Więcej kosztuje Inteligentny System Transportu: 109,664 mln zł, ale trzeba pamiętać, że sama część dotycząca torów to nawet nie połowa kosztów.

Największy jednostkowy koszt to ponad 250 mln zł na 31 pojazdów Skoda 19T. Dodajmy, że dwukierunkowych, czyli takich, które mają drzwi po dwu stronach pojazdu. Ten pomysł był od początku krytykowany, bo to rozwiązanie drogie – a zdecydowanie taniej byłoby zamówić np. wrocławskie Protramy w wersji LUX (czyli z klimatyzacją). Zaś jeśli już kupować droższe tramwaje, to można było kupić połowę normalnych – do kursowania między stadionami, gdzie i tak będą pętle.

Pisząc wprost: trzeba było przygotować projekt, w którym zwykłym Protramom dano by zielono światło na skrzyżowaniach, wydzielono dla nich te torowiska, które naprawdę trzeba wydzielić – gdzie tramwaje tracą najwięcej czasu. Tymczasem podejście do komunikacji we Wrocławiu najlepiej pokazuje słynna już niespełniona obietnica wiceprezydenta Wojciecha Adamskiego, że  w listopadzie 2010 roku średnia prędkość tramwajów to będzie już 15-16 km/h. .
Adamski złożył taką obietnicę, gdy uruchamiano z pompą projekt wydzielania torów. Oczywiście nie tych, gdzie tramwaje naprawdę stoją w korkach. Efekt? Kompromitacja wiceprezydenta Wrocławia odpowiedzialnego za walkę z korkami, bo do listopada 2010 roku średnia prędkość tramwajów wzrosła tylko na jednej linii. Zresztą do dziś nic się nie poprawiło.

Tak samo jest również z Tramwajem Plus. Miasto uruchomi go za miliard złotych (choć wykazaliśmy, że to nie jest racjonalne wydawanie pieniędzy), ale w zamian za to  oszczędzi na autobusach skracając znaczną część linii – także tramwajowych (bo na Sępolno po uruchomieniu Tramwaju Plus będzie trudniej dojechać).
W tej sytuacji nie może dziwić fakt, że projekt nie będzie kontynuowany.
- Plan dyrektora Komara (Tramwaj Plus – przypis BK) w sensie inwestycyjnym nie wykracza poza 2012 rok. Dlatego nie ma żadnego kłopotu w tym, żeby uczyć się dobrych rozwiązań od przyjaciół z Brukseli – mówił nam Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, tłumacząc dlaczego MPK podpisuje umowę o współpracy z Societe des Transporst Intercommunaux de Vruxelles (STIB), która ma nam podpowiadać jak usprawnić komunikację zbiorową. Dodajmy, że projekt Tramwaj Plus to część tzw. planu generalnego opracowanego na jego zlecenie magistratu przez Ernst & Young. Ten dokument kosztował 587 tysięcy złotych, a obejmuje czas do 2015 roku i przewiduje tramwaj na Psie Pole i Nowy Dwór.
Teraz pomysł jest nowy - wożenie pasażerów po mieście szynobusami.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~ 2011-06-23
    21:51:50

    1 0

    Jedynym ratunkiem dla wroclawskiej komunikacji sa bezkolizyjne linie tramwajowe laczace 5-6 najwiekszych osiedli/blokowisk/sypialni z centrum miasta (tu linie prowadzone tylko i wylacznie pod ziemia).
    Wladze wroclawia i urzednicy wiedza o tym, takze i o kosztach, dlatego zamiast na logike, robia wszystko po omacku i wymyslaja dziwne pomysly/projekty. Pierwszy z nich: Tramwaj Plus. Wlasnie jestesmy swiadkami jak upada jego "szybka" idea zanim jeszcze projekt zostal wdrozony w zycie. Po tym niewypale wiedzialem ze wkoncu spojrza na kolei i tu znow beda prubowac sil. Ze skutkiem takim samym jak T+. Masa pieniedzy wywalona w bloto a efekt zaden. Moze wtedy gdy i to sie nie sprawdzi, ktos wkoncu zorientuje sie ze nie ma innego wyjscia jak metro czy "szybki tramwaj" ale taki naprawde szybki - na calej dlugosci trasy bezkolizyjny.

  • ~ 2011-06-23
    21:53:55

    0 0

    To paranoja, autobusy są tańsze w eksploatacji, mają większą pojemność, są bardziej elastyczne w kształtowaniu trasy, nie wyłączają całej lini w przypadku awarii. Szynobusy wymagają parkingów na samochody. Nikt nie będzie wysiadał z samochodu żeby przejechać się szynobusem, a przecież chodzi o to by mieszkańcy okolicznych miejscowości nie wjeżdżali do Wrocławia. Najlepszym rozwiązaniem jest rower i ruchome chodniki. Rower najlepiej całorocznie.

  • ~ 2011-06-23
    22:03:37

    0 0

    @pau|123 - "Masa pieniedzy wywalona w bloto a efekt zaden." -> Dlaczego oceniasz efekty, skoro jeszcze - jak sam dobrze zauważyłeś - Tramwaj Plus nie został do końca wdrożony? Trochę niekonsekwentnie piszesz. ;) Ja bym poczekał z oceną, bo jeżeli ITS wypali (a ma bardzo duże szanse), to Tramwaj Plus może być naprawdę dobrym projektem.

  • ~ 2011-06-23
    22:08:20

    0 0

    @jot... i jeszcze zaprzegi konne z karetą zamiast taksowek :) @Tomek raczej nie oceniam co krytykuje no i zalamuje rece po czytaniu kolejnych artykulow o T+ mowiacych glownie o okrojeniu projektu, ze nie bedzie tak rozowo, ze zmniejszono koszta, ze cos tam, cos tam itp. Nie wiem czy system ITS wypali, ale jakby to byl jakis cudowny system bedacy lekarstwem na komunikacje miejska to nigdzie nie bydowano by metra.

  • ~ 2011-06-23
    23:01:36

    0 0

    "tory pod niego na Gaj są gotowe i niszczeją nieużywane od jesieni" - hmmm, z tym niszczeniem to już chyba lekka przesada :)

  • ~ 2011-06-23
    23:37:42

    0 0

    Wszyscy będziecie jeździć rowerami, bo po otwarciu T+ inne linie, w tym autobusowe, potniemy. A samochody poblokujemy.

  • ~ 2011-06-24
    01:18:08

    0 0

    Redakcja tuwroclaw powoli w paranoję wpada :D proponować protramy zamiast skód to już przesada. To tak jakby poloneza do mercedesa porównywać.

  • ~ 2011-06-24
    01:23:17

    0 0

    Z "niszczeniem nieużywanych torów" to już w ogóle parodia. Tak to jest jak laicy piszą artykuły na nieznane im tematy. Paul123 -> zaproponuj proszę trasę takiego bezkolizyjnego na całej długości tramwaju ;)

  • ~ 2011-06-24
    11:58:01

    1 0

    @Maciej Musiał, jak urzednicy we Wrocku maja takie pojecie i wyobrazenie co Ty, to ta komunikacja nigdy sie nie podniesie. A rower, bryczka i na pieszo bedzie podstawa poruszania sie po miescie za 20lat. Na wstepie, zeby moje propozycje nie byly posądzone za cuda na kiju ani za realia przeniesione zywcem ze Zjednoczonych Emitetow Arabskich czy tez USA, zaznacze iz opieram sie na tym co zrobiono w tym kierunku u nas w Polsce. Tak jest, w Polsce. Patrz Poznan linia PST oraz Krakow - KST - tunel pod dworcem PKP. Laczac te dwa pomysly mozna we Wrocku budowac przyszle linie PRAWDZIWEGO szybkiego tramwaju i tak powinna byc poprowadzona obecna linia na Kozanow (miejsce jest a skrzyzowanie torow na jednym poziomie z Obwodnica Srodmiejska to kpina i smiech na sali), przyszla linia na Nowy Dwor, Psie Pole.

  • ~ 2011-06-26
    00:44:33

    0 1

    PST powstała kilkanaście lat temu, ale pomysł dobry. Krakowski szybki tramwaj to jedna wielka lipa. Tunel pod dworcem tramwaju nie przyśpieszył. Zwróć też uwagę, że KRK nie ma tak wysokich wód gruntowych jak WRO. Zgadzam się z Tobą, że coś trzeba z naszym KZ zrobić, tylko co? Ja uważam, że najszybszym i najlepszym sposobem byłoby wydzielenie BusPasów i torowisk kosztem ogromnych problemów dla kierowców. Po drugie trzeba rozbudowywać powstający właśnie system kierowania ruchem.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.