Wiadomości

Do radnego sejmiku zapukał komornik, czyli ciekawe samorządowców dialogi

2024-03-18, Autor: re

Dariusz. Tak tylko przypomnę - przegrałeś ze mną sprawę w sądzie. Miałeś czas do 26 lutego na przeprosiny. Ale może zapomniałeś? Dlatego Ci przypominamy. Odbierz dziś awizo. Bo jeśli nie, to jutro zapuka do ciebie nie listonosz, a komornik – zaapelował do Dariusza Stasiaka, radnego sejmiku, Piotr Lech, burmistrz Milicza. - A tego przecież byśmy nie chcieli....

Reklama

Rzecz idzie o wyrok, który zobowiązuje Dariusza Stasiaka do publikacji oświadczenia o następującej treści:

 

„Ja, Dariusz Stasiak przepraszam Gminę Milicz oraz osoby ją reprezentujące za naruszenie ich dóbr osobistych poprzez podanie w dniu 29 października 2020 roku, podczas posiedzenia Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, nieprawdziwych i naruszających dobre imię wskazanych podmiotów informacji, jakoby Gmina Milicz nie wykorzystała około 15-16 milionów złotych przyznanych dotacji. Niniejsze przeprosiny zostały opublikowane w konsekwencji przegranego procesu sądowego”.

 Po opublikowaniu owego przypomnienia w mediach społecznościowych, dość szybko zareagował Stasiak. Także w tych mediach.

 - Piszą mi tu dobrzy ludzie, że jakiś koleś (ponoć z kompleksami porównywalnymi, tylko z jego EGO - tak mi tu piszą) domaga się przeprosin w związku z jakąś wygraną sprawą sądową i straszy mnie nawet komornikiem – komentuje Dariusz Stasiak. -Na razie nie wiem kto to jest, ale już wcześniejszy opis jego osobowości wskazuje na jakąś postać spod nie najjaśniejszej gwiazdy. Zapewne, nie jest to burmistrz Gminy Milicz P. Lech, choćby dlatego, że nigdy nie miałem z nim żadnej potyczki sądowej, no chyba, że uznałby się on za Gminę Milicz i nie tyle w jej imieniu występował, ile się za nią - gminę, uważał. Nadto, piszą mi, że moje "wynaturzone" zdjęcie ów ktoś zamieścił, a przecież kogo jak kogo, ale Lecha o takie świństwa, nikt rozsądny by nie podejrzewał. Prawda? Jakby ktoś miał podgląd na tego kolesia, to proszę o podesłanie scrinu tych wypocin, również po to, żebym mógł się utwierdzić w moim głębokim przekonaniu, że kto jak kto, ale Lech by tak nisko nie upadł, niezależnie od wielu ocen tej postaci, jakie do mnie docierają od lat.

 Burmistrz Piotr Lech w rozmowie z tuwroclaw.com potwierdza, że wbrew wątpliwościom Stasiaka, to on opublikował owo wezwanie do wykonania wyroku.

 - Tak to ja. Trwa już egzekucja komornicza, jej pierwszy etap. To przypomnienie, że ma wykonać wyrok - wyjaśnia nam Piotr Lech. - Wyrok prawomocny. I przegrał sprawę ze mną, ponieważ to ja reprezentowałem gminę przed sądem. W wyniku tego wyroku można pana Stasiaka już nazwać kłamcą. I zapewniam, że wyrok wykona. On osobiście lub przez pełnomocnika.

Przypomnijmy, że Dariusz Stasiak to bohater wielu afer związanych z jego działalnością w samorządzie. A także uchodzi za polityka, który potrafi w sferze publicznej zarobić więcej niż prezydent RP czy premier.

Kilkanaście dni temu nasz portal informował, że aktywistom z niewielkiej gminy Ścinawa udało się ustalić, że również w ubiegłym roku te zarobki były imponujące. Skierowali do burmistrza Ścinawy wniosek o udostepnienie informacji publicznej. W odpowiedzi mogliśmy przeczytać ile więcej niż rok wcześniej zarobił wspomniany Stasiak:

„Sekretarz/Dyrektor Departamentu Rozwoju, Dariusz Stasiak - więcej o 107.956,50 zł brutto. w stosunku do wynagrodzenia podanego w oświadczeniu majątkowym za 2022 r., zamieszczonego w BIP”.

Na tej podstawie działacze stowarzyszenia wyliczyli dochód barona ze Ścinawy: „Dokładnie w 2023 r. Dariusz Stasiak zarobił 400 921,15 zł. Co daje: 33 410 zł/mies. 1518 zł/ dniówka; 189 zł za godzinę pracy”.

Z powyższego wynika, że Dariusz Stasiak pracując w niewielkiej gminie zarabia nadal więcej niż prezydent RP. W 2022 roku Andrzej Duda otrzymał z tytułu pełnionego urzędu wynagrodzenie w wysokości 367 668,82 zł brutto. A prezydent prawie milionowego Wrocławia Jacek Sutryk, z tytułu pracy jako prezydent miasta w tym samym roku zarobił trochę ponad 290 tysięcy złotych (to około 24 187,49 złotych miesięcznie). 

A już w 2021 roku media donosiły: „To wręcz nieprawdopodobne! Dariusz Stasiak (62 l.), samorządowiec ze Ścinawy na Dolnym Śląsku, w zeszłym roku zarobił ponad pół miliona złotych! Tak ogromne pieniądze uzyskał głównie z instytucji publicznych. Łącznie lokalny urzędnik dostaje rocznie ponad dwa razy więcej niż głowa polskiego państwa”.

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.