Na sygnale
Pedofil, który zgwałcił dziecko w aquaparku, bywał tam regularnie
Mężczyzna, który w sobotę zgwałcił dwunastoletniego chłopca w toalecie Aquaparku przy ul. Borowskiej we Wrocławiu bywał w tym kompleksie regularnie - wynika z informacji, do jakich dotarł portal TuWroclaw.com. Korzystał z imiennej karty, umożliwiającej nielimitowane wejścia na basen każdego dnia. Po wstrząsającym zdarzeniu, które szefowie Aquaparku nazywają "zajściem", obsługa kompleksu usłyszała od zarządu zalecenie, by dokładnie obserwować to, co dzieje się w toaletach i szatniach.
Przypomnijmy. Wszystko działo się w sobotę wczesnym popołudniem w Aquaparku przy ul. Borowskiej. Na basenie były wtedy tłumy. W toalecie jeden z gości obiektu zgwałcił dwunastoletniego chłopca. Dziecko ma poważne obrażenia.
Bardzo szybko udało się ustalić, że sprawcą tego brutalnego przestępstwa może być Przemysław K., który przebywał w tym czasie w Aquaparku. Kamery zainstalowane w obiekcie nagrały moment, w którym wychodzi on z toalet tuż po dokonanym tam gwałcie. Ustalenie, kim jest ten człowiek nie było specjalnie trudne, bo chwilę wcześniej wchodził do obiektu, pokazując swoją imienną kartę. To również widać na nagraniach z monitoringu. Już po kilku godzinach sprawca został zatrzymany przez policję. Dwa dni później prokurator postawił mu zarzut wykorzystania przewagi fizycznej i przemocy, w celu doprowadzenia małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego - czyli zarzut gwałtu. Sąd aresztował Przemysława K. na trzy miesiące. Grozi mu od 3 do 12 lat więzienia.
Przemysław K., posiadał imienną kartę wstępu do Aquaparku. Jak wynika z naszych ustaleń, korzystał z obiektu regularnie, odwiedzając m.in. pełen dzieci basen. Czy mógł w tym czasie dopuszczać się ich molestowania? Będą to ustalać śledczy.
Czy po tym, gdy pedofil dokonał w Aquaparku wstrząsającego przestępstwa, będą tam wprowadzone dodatkowe zasady bezpieczeństwa? Na razie zarząd spółki ograniczył się do pouczenia załogi, by lepiej obserwowała to co dzieje się wokół.
- Obiekt przy ul. Borowskiej jest monitorowany przez blisko 300 kamer, które znajdują się w miejscach, na które pozwala nam litera prawa. Ponadto, teren obiektu strzeżony jest przez wyspecjalizowaną firmę ochroniarską, a na terenie basenów rekreacyjnych jednym z zadań ratowników i personelu sprzątającego jest monitorowanie sytuacji na basenie - mówi portalowi TuWroclaw.com Patryk Załęczny, rzecznik Aquaparku. - Po całym zajściu, wobec którego toczy się nadal śledztwo, spotkaliśmy się z całym personelem, aby porozmawiać o bezpieczeństwie na terenie obiektu i jeszcze bardziej uczulić osoby na konkretnych stanowiskahc, by zwracały szczególną uwagę na okolice, gdzie nasze kamery z racji prawa nie mogą być włączone - informuja rzecznik.
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Tragedia pod Wrocławiem. Motocykl wjechał w traktor, spłonęły dwie osoby
5167 -
Tragedia na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Nie żyje motocyklista
4993 -
Tragiczny wypadek w Oławie. Zginęło dwoje młodych strażaków
4659 -
Pożar we Wrocławiu. Spłonął ponad hektar lasu
3751 -
Dramatyczny wypadek na drodze. Wrocławianin spłonął w aucie
3659
Najczęściej komentowane
-
Tragedia na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Nie żyje motocyklista
1 -
Wypadek na autostradzie A4. Tir leży na boku, dwie osoby ranne
0 -
Poważny wypadek we Wrocławiu. Mężczyzna wpadł pod tramwaj
0 -
Pożar hali produkcyjnej we Wrocławiu. Ewakuowano pracowników
0 -
Wrocław: Pożar mieszkania na Tęczowej. Jedna osoba ranna
0
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert