Alarm powodziowy we Wrocławiu. Widawa grozi wylaniem

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

We Wrocławiu najpoważniejsza jest sytuacja na Widawie. Na północy regionu wylaniem grożą małe rzeki Sąsiecznica i Orla. W środę o godz. 9 Widawa pod mostem na granicy Wrocławia i Krzyżanowic (koniec ulicy Kamieńskiego) sięgała 246 cm - to 46 cm powyżej stanu alarmowego i blisko metr powyżej stanu ostrzegawczego. Wody wciąż przybywa, ale już wolniej niż w ostatnich dniach. Od wczoraj woda podniosła się o 4 cm. Coraz wyższy jest także poziom Widawy w Zbytowej w powiecie oleśnickim. Rano woda sięgała tu 400 cm (stan alarmowy to 350 cm, a ostrzegawczy - 310 cm). 

Dla zlewni Widawy od wczoraj obowiązuje nie tylko alarm powodziowy ogłoszony przez prezydenta, ale i trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia hydrologicznego IMGW. - Występujące i prognozowane opady deszczu będą powodowały ponowne wzrosty stanów wody powyżej stanów alarmowych w Zbytowej i Krzyżanowicach - głosi komunikat IMGW.

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

CO OZNACZA ALARM POWODZIOWY?

• Alarm powodziowy ogłasza się, gdy stan wody zbliża się do stanu alarmowego lub go przekracza i stwarza realne zagrożenie wystąpienia powodzi.
• W czasie alarmu wprowadza się całodobowe dyżury w administracji i w magazynach przeciwpowodziowych. Uruchamia się alarmowe środki łączności oraz rezerwy materiałowe i sprzętowe w przedsiębiorstwach związanych z budownictwem wodnym i melioracyjnym. 
• W czasie obowiązywania alarmu powodziowego mieszkańcy zagrożonych terenów muszą liczyć się z możliwością ewakuacji.

Zagrożeniem jest nie tylko duży poziom samej Widawy, ale i bardzo wysoki stan wód gruntowych w jej okolicach. Wody te podmywają m.in. ulicę Wilczycką we Wrocławiu - jest ona jeszcze przejezdna, ale przejazd utrudniają głębokie kałuże. Zamknięta dla ruchu jest za to ulica Ludowa na Swojczycach - leży ona w tzw. kanale ulgi, którym nadmiar wody z Widawy trafia do Odry. Kanał jest od kilku tygodni wypełniony wodą. 

Hydrolodzy przywidują dalsze wzrosty stanów wody powyżej stanów alarmowych w Kanclerzowicach na Sąsiecznicy i w Korzeńsku na Orli.

- Dziś rano do RZGW wpłynęła informacja o przerwaniu wału cieku Prądnia w miejscowości Brzostowo w gminie Krośnice. Zgłoszono podtopienie sześciu posesji na terenie wsi Brzostowo. Po wizji lokalnej nie potwierdzono przerwania wału, woda przelewa się do pobliskiego rowu i podtapia okoliczne domostwa. Obecnie straż pożarna tamuje przepust na rowie i kieruje całą wodę do rzeki - poinformowały Wody Polskie.