Ależ to są lenie! Który z wrocławskich posłów faktycznie pracuje?

2023-07-02, Autor: m

Przed wakacyjną przerwą Sejm zbierze się jeszcze tylko trzy razy, po wakacjach - wybory. Czasu, by zaprać się do pracy zostało niewiele. Tymczasem wśród 14 wrocławskich posłów są tacy, którzy od 4 lat nie zadali przy Wiejskiej ani jednego pytania, nie złożyli żadnej interpelacji a liczbę ich wystąpień bez trudu policzymy na palcach...

Reklama

TAK PRACUJĄ POSŁOWIE Z WROCŁAWIA - KLIKNIJ I ZOBACZ

Trzeba uczciwie przyznać - mamy też takich posłów, którzy pracują naprawdę dużo. Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej złożył w tej kadencji 748 interpelacji, Agnieszka Dziemianowicz - Bąk z Lewicy - 496, Małgorzata Tracz z KO - 435, a Krzysztof Śmiszek z Lewicy - 378. Jacek Protasiewicz z Koalicji Polskiej występował 140 razy na posiedzeniu plenarnym, Krzysztof Tuduj z Konfederacji takich wystąpień ma na koncie 128.

Posłowie PiS znacznie rzadziej zgłaszają swoje propozycje, występują czy zadają pytania. Wyjątkowo sumiennie za to w Sejmie głosują. Paweł Hreniak uczestniczył w 99,85 proc. głosowań, Agnieszka Soin - 99,84 proc., Jacek Świat - 99,68 proc., a Mirosława Stachowiak - Różecka - 99,6 proc.

Kto w Sejmie pracował, a kogo można nazwać leniem? Oceńcie sami! Zebraliśmy dane o aktywności poszczególnych wrocławskich posłów - liczbie wystąpień, interpelacji i pytań. Sprawdziliśmy, w ilu komisjach i zespołach pracują oraz jak często brali udział w głosowaniach.