Aż 9 samochodów spłonęło w tajemniczym nocnym pożarze w centrum miasta

Ogień pojawił się na strzeżonym parkingu przy ulicy Maxa Borna w nocy z soboty na niedzielę. Na miejsce przyjechały 3 jednostki straży pożarnej. Pożar pojazdów udało się opanować, ale doszczętnie spłonęło 6 samochodów, kolejne 3 mocno ucierpiały z powodu ognia.

Policjanci jeszcze w niedzielne przedpołudnie zbierali na miejscu dowody, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyny pożaru.


Z nieoficjalnych informacji wynika, że ogień pojawił się samoczynnie w jednym z pojazdów i przeniósł się na sąsiadujące z nim samochody. Najprawdopodobniej była w nim zamontowana instalacja gazowa, która uległa awarii.

Policjanci nie wykluczają podpalenia, ale ochrona parkingu twierdzi, że nie zauważyła, by ktoś celowo podpalił samochody. Funkcjonariusze będą teraz sprawdzać dokładny przebieg i okoliczności całego zdarzenia, ale jak podkreślają najistotniejsze jest to, że nikt nie ucierpiał.