Kultura

Chcą we Wrocławiu odnaleźć zaginiony rytm

2013-07-08, Autor: bs
Owacjami na stojąco zakończył się niezwykle widowiskowy spektakl koreańskiej grupy Cheong-bae, który zainaugurował 9. edycję Brave Festival pod hasłem „Zaginiony rytm”.

Reklama

Publiczność zebraną w Centrum Sztuki Impart przywitały osoby, bez których Brave Festival nigdy by nie powstał. Grzegorz Bral, dyrektor artystyczny i pomysłodawca festiwalu oraz jego fundator, Prezydent Miasta Wrocław Rafał Dutkiewicz, po raz kolejny mieli okazję zapowiedzieć wydarzenie, którego głównym celem jest – jak podkreślał sam Grzegorz Bral dzisiaj na scenie - pomagać. Zarówno zagrożonym kulturom i tradycjom, jak i potrzebującym dzieciom w różnych częściach świata – przekazując pieniądze ze sprzedaży biletów na konto międzynarodowej organizacji charytatywnej ROKPA International.

 

Na początku widzowie zobaczyli krótki fragment filmu „Żywi bogowie” w reżyserii Rupesha Tillu. Dokument ten opowiada historię Rajesha i jego młodego syna Gokula, artystów Theyyam z Północnej Kerali w Indiach, którzy mieli okazję gościć na Brave Festival w 2009 roku. Jak zmieniło się ich życie po wizycie w Polsce, będzie można dowiedzieć się podczas przedpremierowego pokazu w Dolnośląskim Centrum Filmowym, odbywającego się w ramach 8. edycji Przeglądu Filmowego. Po projekcji z widzami spotka się sam twórca, który opowie między innymi o swojej pięcioletniej pracy nad tym obrazem.

 

Zaraz po pokazie fragmentów dokumentu, na scenie pojawili się młodzi artyści z Indii, Izraela, Iranu i wietnamskie dzieci z Czech, które zaprezentowały widzom część kolorowego przedstawienia, przygotowywanego w ramach projektu edukacyjnego Brave Kids. A gdy wszystkie światła zgasły, na sali rozbrzmiały dźwięki tradycyjnych koreańskich instrumentów perkusyjnych. To był początek składającego się z sześciu części spektaklu otwarcia, podczas którego ośmioosobowa grupa Cheong-bae wmaszerowała tanecznym krokiem na scenę, by za chwilę oczarować widzów oszałamiającym tańcem i akrobatyką, niezwykle widowiskowymi rytuałami oraz współbrzmiącą muzyką tworzoną przez dźwięki dzwonków shoi, dużych dzwonów jing oraz bębnów janggu i bhook.

 

Finałową, a zarazem najbardziej widowiskową część przedstawienia wypełniła synergia wszystkich tych elementów – odgłosów bębnów, precyzyjnych ruchów tancerzy i wyrafinowanej muzycznej narracji, której rytm wyklaskiwany był przez publiczność. Kilka osób z widowni wystąpiło również z artystami na scenie. Tym samym zatarła się granica pomiędzy artystami a publicznością, dzięki czemu wszyscy stali się jednością. Całość dopełniła zaś urzekająca gra świateł, która sprawiła, że spektakl z pewnością pozostanie w pamięci na długo. Tak zakończył się pierwszy dzień Brave Festival. A już dziś, podczas drugiego dnia festiwalu, widzowie odkryją prastare rytmy Afryki. W Synagodze pod Białym Bocianem wystąpią bowiem pieśniarki z plemienia Xhosa z RPA i berberyjskie tancerki Addal z Maroka.

 

Szczegółowy program festiwalu znajdziecie tutaj .

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1579