Co warto zobaczyć w tym tygodniu w DCF-ie?

 Film Antoniego Krauze „Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł” z Piotrem Fronczewskim i Wojciechem Pszoniakiem obejrzymy w najbliższy wtorek o godz. 12.00 w ramach Filmowego Klubu Seniorów. W przejmującym obrazie Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u.

Film opowiada o masakrze grudniowej w 1970 roku. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżnia nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja, ale również wybitne kreacje aktorskie (m.in. Piotr Fronczewski jako Zenon Kliszko czy Wojciech Pszoniak jako Władysław Gomułka). Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc („Ślubu panieńskie“), a "Balladę o Janku Wiśniewskim" – porywający motyw przewodni do "Czarnego czwartku" – zaśpiewał Kazik Staszewski. Pokaz rozpocznie się godz. 12, a za bilet zapłacimy 10 zł.

W czwartek 19 września w DCF-ie odbędą się dwa przedpremierowe pokazy długo oczekiwanych tytułów. W programie najnowszy film Małgorzaty Szumowskiej „W imię…” oraz filmowy portret Diany, księżnej Walii z Naomi Watts w roli głównej, którego autorem jest Oliver Hirschbiegel, nominowany do Oscara za przełomowy „Upadek”. Nowy film Małgorzaty Szumowskiej, autorki wielokrotnie nagradzanych "33 scen z życia" i głośnego "Sponsoringu", to historia niemożliwej miłości księdza, osadzona w realiach katolickiej społeczności.

Poruszająca opowieść o człowieku uwikłanym w intymny dramat. Ksiądz Adam (Andrzej Chyra) obejmuje nową parafię i organizuje ośrodek dla młodzieży niedostosowanej społecznie. Szybko przekonuje do siebie ludzi energią, charyzmą i otwartością. Przyjaźń z miejscowym outsiderem (w tej roli Mateusz Kościukiewicz) zmusi kapłana do zmierzenia się z własnymi problemami, przed którymi kiedyś uciekł w stan duchowny. W obsadzie – obok Andrzeja Chyry i Mateusza Kościukiewicza – Maja Ostaszewska („Jack Strong”, „Katyń”, „Uwikłanie”), Łukasz Simlat („Wymyk”, „Lincz”, „Bez tajemnic”), Tomasz Schuchardt („Jesteś Bogiem”, „Miasto 44”) i Olgierd Łukaszewicz („Generał Nil”, „Katyń”). Autorem zdjęć, a równocześnie współscenarzystą, jest Michał Englert, laureat festiwalu Sundance za zdjęcia do filmu „Nieulotne” i FPFF w Gdyni za „33 sceny z życia”. „W imię…” zostało nagrodzone prestiżową nagrodą Teddy Award, którą wcześniej uhonorowano tak wybitnych i znaczących twórców jak Pedro Almodóvar, Tilda Swinton, Francois Ozon, Derek Jarman, Lukas Moodysson i Todd Haynes. Berlińska premiera filmu zakończyła się długą owacją na stojąco i obiła się szerokim echem na łamach międzynarodowej prasy.

W czwartek także przedpremierowy pokaz filmu „Diana”, ukazujący dwa ostatnie lata życia księżnej Walii, przerwane tragiczną śmiercią 31 sierpnia 1997. W tytułową rolę ikonicznej księżnej wcieliła się dwukrotnie nominowana do Oscara brytyjska aktorka Naomi Watts. W pozostałych rolach wystąpił znany z serialu „Zagubieni” Naveen Andrews, który zagrał dr Hasnata Khana, skrytego ukochanego Diany, a także śmietanka brytyjskich aktorów: Douglas Hodge, Geraldine James, Charles Edwards oraz Juliet Stevenson. Za kamerą „Diany” stanął mistrzowski reżyser Oliver Hirschbiegel, nominowany do Oscara za przełomowy „Upadek”, obraz opowiadający o ostatnich dniach życia Adolfa Hitlera. Pokaz filmu „W imię...“ odbędzie się o godz. 18.30, „Diany“ natomiast o godz. 20.30. Bilety na każdy seans kosztują 18 zł.