Karnawał we Wrocławiu rozpocznie się pod koniec listopada

W klubie Alive będzie miała miejsce pierwsza edycja koncertu spod znaku Desert Carnival. Jak zapewniają organizatorzy, ta impreza to dopiero początek.

– Chcemy cyklicznie umożliwiać spotkania z najlepszymi kapelami z całej Polski (i nie tylko) fanom tych pustynno-bagnistych brzmień. Zaczynamy z wysokiego „c”, bo już na pierwszą edycję zaprosiliśmy naprawdę bardzo dobre zespoły – komentuje Adrian Kowalczyk, odpowiedzialny za organizację i promocję wydarzenia.

Koncert zadowoli sympatyków gatunków stoner, sludge i doom, którzy obecnie na nadmiar imprez ze swoimi charakterystycznie szorstkimi nutami narzekać nie mogą. Organizatorzy na pierwszą edycję zapewnili doborowe towarzystwo:

Vagitarians – stołeczny zespół, który od kilku dobrych lat solidnie zabawia gawiedź, a ciężar jego dźwięków wciska w ścianę, ale jednocześnie potrafi zaskoczyć akustyczną selektywnością;

O.D.R.A – wrocławska błotnista i nieprzewidywalna kapela, która rwie, porywa i poniewiera. Jeden z czołowych polskich zespołów gatunku sludge, który na swoim koncie posiada już dwie płyty, a trzecia jest w drodze;

 Pigs In Tank - świniak czołgista wymienił gąsienice na zimowe i podąża do Wrocławia. Ta rybnicka formacja jest kompilacją wszystkiego co najlepsze, a więc takich zespołów jak: Pantera, Down czy Black Label Sociaty. Pierwszy raz we Wrocławiu, mamy nadzieje że klub Alive to wytrzyma;

71 Ton Man - szansa na muzyczny produkt eksportowy z Wrocławia. Doom w agresywnej, nieprzewidywalnej, nieokiełznanej formie. Mocarna oprawa instrumentalna i charyzmatyczna wokalista to właśnie 71 Ton Man. Zespół aktualnie pracuje nad debiutanckim materiałem, a scena Desert Carnival będzie miejscem jego debiutu.

– Muzyka stoner rock, doom i sludge ma na świecie sporą rzeszę fanów. W Polsce nadal podchodzi się do tych gatunków trochę po macoszemu, dlatego postanowiliśmy to zmienić. Desert Carnival ma stać się świętem miłośników tych dźwięków – tłumaczy Irek Zasadni, pomysłodawca i organizator imprezy.

Impreza odbędzie się 29 listopada w klubie Alive we Wrocławiu, przy ulicy Kolejowej 12 (pod nasypem). Pierwszy zespół zagra o godzinie 19, a za bilet, który będzie można dostać przy wejściu, zapłacimy 10 zł. Organizatorzy przewidzieli dla uczestników kilka niespodzianek, m.in. upominki dla pierwszych dziesięciu osób, które kupią wejściówki, czy „pustynne” t-shirty za darmo. Więcej informacji tutaj.