Kilkanaście osób rannych, dwie walczą o życie po wypadku autobusu

Dramatyczny wypadek na Dolnym Śląsku. Autobus uderzył w przydrożne drzewo. Jest wielu rannych.  Do wypadku doszło przed godz. 17 w niedzielę, 26 czerwca, na drodze wojewódzkiej 367 pomiędzy miejscowościami Kowary i Kamienna Góra.

- Autobus wycieczkowy jechał z Krzeszowa do Karpacza. Na wysokości miejscowości Ogorzelec z niewiadomych przyczyn pojazd zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Na jego tył najechał samochód osobowy - informuje sierż. Katarzyna Trzepak-Balicka z policji w Kamiennej Górze. Autokarem podróżowało 26 osób, 14 z nich zostało poszkodowanych. Dwie osoby w stanie ciężkim zostały przewiezione śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitali w Świdnicy i Legnicy, a 6 osób karetkami do szpitali w Kamiennej Górze i Wałbrzychu.

Autobusem kierował 53-latek. Mężczyzna w chwili wypadku był trzeźwy. Autobusem podróżowali turyści z spod Radomia.

Droga pomiędzy Kowarami i Kamienną Górą jest zablokowana. Policja kieruje objazdami przez Miszkowice i Jarkowice.

Tu doszło do wypadku: