Kina znów otwarte! Pierwsze filmowe seanse po przerwie [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że w lutym w trakcie pierwszego weekendu po ponownym otwarciu kin, wrocławskie Nowe Horyzonty odwiedziło 5301 widzów. To najlepszy wynik w całej Polsce, a zarazem jedna z najwyższych weekendowych i walentynkowych frekwencji w historii tego kina.

Bardzo dobrym wynikiem mogło się też pochwalić Dolnośląskie Centrum Filmowe. – Wiele seansów zostało wyprzedanych w 100%. Ostatecznie na 30 oferowanych przez kino seansach pojawiło się prawie 1500 osób, co biorąc pod uwagę ograniczenia i niewielką liczbę dostępnych miejsc , jest wynikiem bardzo dobrym – mówi Jarosław Perduta, dyrektor DCF. W weekend w tym kinie sprzedano wszystkie bilety na filmy: „Na rauszu”, „Palm Springs”, „Sound of Metal” i „Szarlatan” Agnieszki Holland.

W piątek, 21 maja, w kinach aż takich tłumów nie było, ale może mieć to związek m.in. z tym, że w ubiegły weekend otwarte zostały ogródki restauracyjne.

Mimo to kina przygotowały bardzo bogate oferty. Na początek w kinie DCF widzowie mogą zobacząć filmy nagrodzone Oscarami – „Nomadland” (reż. Chloé Zhao), „Minari” (reż. Lee Isaac Chung), „Na rauszu” (reż. Thomas Vinterberg) i „Ojciec” (reż. Florian Zeller). Wrócą też filmy, które na krótko zagościły na ekranach przed marcowym lockownem – „Obiecująca. Młoda. Kobieta”, „Sound of Metal” i „Każdy ma swoje lato”. Z nowości w repertuarze pojawi się też najnowszy film Pedro Almodovara „Ludzki głos” a także „Świat, który nadejdzie” w reżyserii Mony Fastvold. – Mamy kilka niespodzianek dla naszych widzów. Wraz z otarciem kin startuje projekt „Różewicz w DCF” związany z obchodami roku Tadeusza Różewicza – mówi Jarosław Perduta, dyrektor DCF. I zapowiada, że do końca roku we wszystkich kinach Dolnośląskiego Centrum Filmowego przed każdym seansem widzowie usłyszą wiersze poety w interpretacji 34 aktorów dolnośląskich teatrów. 

W Kinie Nowe Horyzonty, poza „Minari” i „Na rauszu” można zobaczyć zwycięzcę tegorocznej oscarowej gali – film „Nomadland”. Jego bohaterką jest owdowiała Fern (trzykrotna zdobywczyni Oscara, Frances McDormand), która straciła pracę po bankructwie przedsiębiorstwa w niewielkim miasteczku w Nevadzie. – Zamiast szukać lokum gdzieś "w lepszym świecie", kobieta pakuje cały swój świat do furgonetki i rozpoczyna nowy rozdział jako współczesna koczowniczka – można przeczytać w opisie filmu, nominowanego do Oscara w 6 kategoriach.

W weekend można także zobaczyć film "Ludzki głos" Pedro Almodóvara z Tildą Swinton. – Historia buzująca od kolorów, emocji; obraz, w którym odnaleźć można wszystko, za co kocha się kino hiszpańskiego mistrza – czytamy w opisie tej produkcji. W niedziele przedpremierowo wyświetlona zostanie "Supernova". – To przepiękna i poruszająca historia miłosna z Colinem Firthem i Stanleyem Tuccim w rolach głównych. Film, który potrafi złamać serce i poruszyć w ciele wszystkie struny emocji. – podkreślają. Chętni mogą się też wybrać na "Proste rzeczy", czyli najnowszy film Grzegorza Zaricznego (nagroda na Sundance za "Gwizdek" i "Fale"). – To unikatowa w polskim kinie hybryda fabuły i dokumentu, która wzbudziła gorące dyskusje podczas ostatniej edycji festiwalu Nowe Horyzonty – czytamy w opisie produkcji.

W piątek po północy znów otworzyły się dla publiczności kina sieci Helios, które mieszczą się w Magnolii i Alei Bielany. – Szczegóły dotyczące repertuaru, projektów specjalnych oraz innych nowości dostępne będą już wkrótce na naszej stronie – czytamy w komunikacie multipleksu. Tego samego dnia otwarte dla widzów zostaną także wszystkie sale znajdującego się w Arkadach Wrocławskich OH Kina. W obu tych kinach można zobaczyć m.in. takie filmy jak „Godzilla vs Kong”, „Mortal Kombat” czy „Jeden gniewny człowiek” Guya Ritchiego.

Zobacz galerię