Klauni, tancerze i akrobaci na Rynku. Trwa święto sztuki ulicznej

Organizatorzy wydarzenia podkreślają, że istotą sztuki ulicznej jest improwizacja, udział widzów i niepowtarzalność każdego występu. Właśnie dlatego dyrektor artystyczna Buskerbus, Małgorzata Węglarz nie chciała festiwalu odwołać lub przenieść do internetu ze względu na pandemię koronawirusa.  

Wrocławska edycja imprezy odbywa się w dniach 1-2 września. Na Rynku zobaczyć można m.in. Jannę Wohlfarth z Niemiec, czyli mistrzynię świata w jeździe na monocyklu, która pokazuje, co znaczy jeździć całe życie na jednym kole.

Do Wrocławia przyjechał też Collettivo Clown z Włoch, który z kolei porusza się szczudłach. Z wysokości, a dokładniej z chińskiego masztu, spogląda zaś na widzów mieszkający we Francji Hiszpan Miguel Rubio. Opisy spektakli w wykonaniu międzynarodowych artystów znajdują się tutaj.

Na festiwalu pojawili się także polscy reprezentanci sztuki ulicznej, chociażby gitarowy hit internetu Mariusz Goli, iluzjonista AryMan, a także Krzysztof Czarski, który komunikuje się z publicznością za pomocą... trzech plastikowych kijków.

Równolegle na Rynku odbywa się kilka wydarzeń w wykonaniu klaunów, muzyków, tancerzy i akrobatów walczących o uwagę widzów. – Zależy im, żebyś został właśnie na ich występie – wielu z nich pracowało nad nim całe życie – wyjaśniają organizatorzy.

„Kabaret BuskerBus” to z kolei wieczorne występy w festiwalowym klubie, czyli Starym Klasztorze. Można tam zobaczyć triki w wykonaniu zaproszonych gości. Na wydarzeniu mogą się pojawić także lokalni artyści i niespodziewani goście. Po głównej części imprezy scena będzie otwarta dla wszystkich, którzy chcą na niej wystąpić albo porozmawiać z wykonawcami.

Organizatorzy apelują, by publiczność nie zapomniała o trzech rzeczach – owacji, uśmiechu i wrzuceniu pieniędzy do kapeluszy wykonawców.

Impreza potrwa do wtorku, 2 września.