Na sygnale

Naćpany kierowca pod komisariatem. Wpadł przez błahostkę

2020-06-15, Autor: bas

Gdyby nie drobne wykroczenie, 40-letni mężczyzna bez przeszkód jeździłby po Wrocławiu po zażyciu amfetaminy i marihuany. Wpadł, bo policjanci przyuważyli, że kierowca volkswagena popełnił przewinienie za które grozi stuzłotowy mandat.

Reklama

Zatrzymania dokonali policjanci, którzy po służbie zjeżdżali na komendę przy ul. Sołtysowickiej. Mundurowi zatrzymali 40-latka z prozaicznego powodu – zauważyli, że zapomniał zapiąć pasów.

– Podczas przeprowadzanej kontroli drogowej, zwrócili uwagę na dość nienaturalne zachowanie siedzącego w fotelu kierowcy 40-latka. Mężczyzna był bardzo ospały, miał przekrwione oczy, co dla doświadczonych funkcjonariuszy mogło być znakiem, że wrocławianin przed jazdą spożywał substancje odurzające – mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.

Wykonanie testu potwierdziło, że mężczyzna miał w organizmie substancje odurzające pochodzące z marihuany i amfetaminy. Teraz wrocławianin odpowie za przestępstwo, za które grożą mu 2 lata więzienia.

ZOBACZ TEŻ: 26-letni kierowca wyrzucał przez okno zawiniątka z marihuaną [ZDJĘCIA]

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.