Po pijaku rozebrał się i zdemolował stację paliw na Gaju

Wszystko działo się na początku stycznia tego roku. Około godziny 4.45 Marcin Sz. przyszedł na stację paliw przy ulicy Armii Krajowej we Wrocławiu w celu zakupienia alkoholu i papierosów. Sprzedawca Daniel Z. przyjął zamówienie, ale przed wydaniem towaru zażądał od Marcina Sz. zapłaty za towar.

Po krótkiej wymianie zdań Marcin Sz. próbował wejść za ladę, w wyniku czego doszło do szarpaniny między nim a sprzedawcą. Daniel Z. wyrzucił Marcina Sz. z budynku stacji paliw.

Po chwili Marcin Sz. zdjął ubranie wierzchnie, wszedł do lokalu i kopiąc uszkodził regał z gazetami wybijając w nim szyby. Następnie Marcin Sz. opuścił budynek stacji, po czym uszkodził kosz na śmieci stojący przy dystrybutorach paliwa - połamał jego pokrywę. Wezwani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji zatrzymali Marcina Sz., u którego stwierdzono 0,44 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

– Pokrzywdzony oszacował wartość uszkodzonego mienia na kwotę 500 złotych. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Marcin Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – informuje Małgorzata Klaus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.