Sondaż wyborczy: Michał Jaros prezydentem Wrocławia. Wygrywa z Jackiem Sutrykiem

Ankieterzy o wyborcze plany zapytali reprezentatywną grupę 500 dorosłych wrocławian. Udział w wyborach zadeklarowało 69% badanych.

Z sondażu wynika, że w planowanej na 7 kwietnia pierwszej turze wyborów prezydenckich żaden z potencjalnych kandydatów nie ma szans na ponad połowę głosów. Na Jacka Sutryka chce głosować 24,3% badanych, na Michała Jarosa z Koalicji Obywatelskiej - 20,8%, a na Andrzeja Kilijanka z Prawa i Sprawiedliwości - 14,1%. Krzysztof Śmiszek z Lewicy mógłby liczyć na 12,5% głosów, Izabela Bodnar z Trzeciej Drogi - na 6,2%, Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców - na 4,2%, a Krzysztof Tuduj z Konfederacji - na 4,0%. Aż 12,9% badanych nie wie jeszcze, na kogo oddać głos.

Takie wyniki oznaczają, że dwa tygodnie po pierwszej turze wyborów dojdzie do dogrywki, w której zmierzą się Jacek Sutryk i Michał Jaros. W takiej konfguracji sondaż daje zwycięstwo kandydatowi Koalicji Obywatelskiej - na Sutryka chce zagłosować 36,3% badanych, a na Jarosa - 37,2%. Gdyby doszło to takiego pojedynku w drugiej turze wyborów, 13,7% badanych nie wzięłoby udziału w wyborach, a 12,8% nie wie, jak by zagłosowało.

- Wynik tego sondażu to bardzo miła wiadomość szczególnie, że nie jestem kandydatem - komentuje poseł Michał Jaros, który od wielu miesięcy jak ognia unika ostatecznej deklaracji czy w wyborach wystartuje, czy nie. - Aktualnie prowadzimy szerokie konsultacje z naszymi partnerami politycznymi oraz ruchami miejskimi, organizacjami pozarządowymi i innymi środowiskami na temat wyborów samorządowych.​ Platforma Obywatelska takiego kandydata czy też kandydatkę wskaże w nieodległym czasie - dodaje Jaros.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrywa sondaż prezydencki o włos, za to w wyborach do Rady Miejskiej Wrocławia ugrupowanie to może liczyć na gigantyczną przewagę nad konkurencją i nawet samodzielne rządy we Wrocławiu. W wyborach do Rady poparcie listy KO zadeklarowało 34,5% badanych. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości mogą liczyć na 18,3% poparcia, komitet Jacka Sutryka - na 11,3%, Lewica - na 10,9%, a Trzecia Droga - na 9,2%. Na Konfederację chce głosować 3,9% badanych, a na pozostałe komitety - łącznie niespełna 3%. Ponad 9% wyborców nie wie jeszcze, na kogo zagłosować.

Taki wynik wyborów do Rady oznacza, że po przeliczeniu głosów w każdym z siedmiu okręgów wyborczych z osobna, Koalicja Obywatelska miałaby łącznie aż 21 spośród 37 radnych, Prawo i Sprawiedliwość i Jacek Sutryk - po 7, a Lewica - 2.

Sondaż został przeprowadzony w dniach 13-18 stycznia 2024 na reprezentatywnej grupie 500 dorosłych mieszkańców Wrocławia. Pracownia IBRiS zrealizowała badanie metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

Udział w wyborach prezydenta Wrocławia zadeklawali dotąd oficjalnie tylko Jacek Sutryk i Robert Suligowski. Polska 2050 rekomendowała do walki o to stanowisko posłankę Izabelę Bodnar, choć ta nie podjęła jeszcze decyzji o starcie. W Prawie i Sprawiedliwości chęć startu zadeklarował radny Andrzej Kilijanek, ale nie zdobył jeszcze akceptacji prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jako potencjalnego kandydata Koalicji Obywatelskiej od dawna wymienia się posła Michała Jarosa, choć on sam wciąż nie ogłosił decyzji publicznie. Decyzji w sprawie wyborów we Wrocławiu nie podjęła też Lewica - obecnie negocjuje możliwość wspólnego startu w całej Polsce z Koalicją Obywatelską. Swoich kandydatów nie ogłosiły dotąd także Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy.