Straż pompuje wodę z Widawy. Worki z piaskiem uratowały wjazd do Wrocławia

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

W nocy z piątku na sobotę woda zalała dwa wjazdy do Wrocławia - z Wilczyc i z Kiełczówka. Oba prowadzą w kierunku Strachocina i Swojczyc. To jedyny sensowny objazd blokowanych przez rolników al. Jana III Sobieskiego i Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. To dlatego w niedzielę strażacy stawali na głowie, by umożliwić przejazd choć jedną z tych dróg. W Wilczycach przez sześć godzin pracowało kilkudziesięciu strażaków. Ułożyli worki z piaskiem po obu stronach jezdni, a dodatkowo cały czas pompują przesiąkającą wodę. Stoi ona wciąż na jezdni, ale jest jej znacznie mniej niż w weekend, dzięki czemu ulicą da się przejechać - choć tylko wahadłowo i z bardzo niewielką prędkością.

We Wrocławiu wciąż obowiązuje zarządzony przez prezydenta alarm powodziowy. Oznacza on m.in. całodobową gotowość wszystkich służb oraz możliwość ewakuacji osiedli nad rzeką - to m.in. Kowale, Psie Pole, Zgorzelisko, Sołtysowice i Lipa Piotrowska. W gminach Długołęka, Czernica i Wisznia Mała wójtowie zarządzili pogotowia przeciwpowodziowe. Wójt Długołęki Wojciech Błoński zobowiązał gminny zespół zarządzania kryzysowego "do podjęcia niezbędnych czynności organizacyjnych i technicznych dla zminimalizowania mogącego powstać zagrożenia dla życia i zdrowia ludności, inwentarza, dobytku". 

Wody w Widawie przybywa z każdym dniem. W poniedziałek przed południem w Krzyżanowicach (przy granicy Wrocławia) rzeka sięgała już 269 cm. To o 69 cm powyżej stanu alarmowego, tylko od piątku poziom wody podniósł się o 19 cm. W Zbytowej w powiecie oleśnickim woda sięga 415 cm (stan alarmowy to 350 cm). - Spływ wód opadowych będzie powodował dalsze stopniowe wzrosty stanów wody w zlewni środkowej i dolnej Widawy przy przekroczonych stanach alarmowych w Zbytowej i Krzyżanowicach - brzmi poniedziałkowy komunikat IMGW. Dla okolic Widawy we Wrocławiu i sąsiednich gminach wciąż obowiązuje trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia hydrologicznego.