Wpadła złodziejka, która bez mrugnięcia okiem okradała ludzi w tramwajach

Jak wynika z policyjnych ustaleń kobieta jeździła tramwajami w okolicach ulic Powstańców Śląskich, Hallera i Grabiszyńskiej. Wypatrywała swoje potencjalne ofiary, najczęściej osoby starsze i samotne. Nawiązywała z nimi rozmowę, „usypiając” ich czujność, a następnie okradała. Podejrzana wykorzystywała również podczas kradzieży tłok w tramwaju.

– Łupem złodziejki padały najczęściej telefony komórkowe, karty bankomatowe, pieniądze i dokumenty. Prowadzone przez funkcjonariuszy czynności w tej sprawie i zebrany materiał dowodowy, dały podstawy do przedstawienia zatrzymanej już 8 zarzutów kradzieży. Straty powstałe w wyniku jej działalności szacuje się na ponad 5 tysięcy złotych. Zatrzymana była już w przeszłości notowana za podobne przestępstwa – wymienia Wojciech Jabłoński z KomendyWojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Obecnie policjanci sprawdzają, czy kobieta nie ma na swoim koncie jeszcze innych tego typu czynów. 30 - latka będzie teraz odpowiadać za przestępstwa, o które jest podejrzana, przed sądem.

– Przypomnijmy, że za kradzieże grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pamiętajmy zawsze o zasadzie ograniczonego zaufania w stosunku do osób nieznajomych. Kiedy rozmawiamy z taką osobą, mimo iż często wzbudza ona zaufanie, to tak naprawdę nie wiemy do końca, jakie ma wobec nas zamiary. W szczególności, kiedy poruszamy się w środkach komunikacji zbiorowej zwróćmy uwagę na nasze portfele i dokumenty. Miejmy je zawsze pod kontrolą – podkreślają funkcjonariusze.