Na sygnale

Wrocław: Dziecko potrącone na pasach walczy o życie. "Kierowca się uśmiechał"

Author profile image 2023-04-25, Autor: Marta Gołębiowska

Świadków wypadku na skrzyżowaniu ulic Grabiszyńskiej i Kolejowej szuka rodzina 15-letniego chłopca, potrąconego tam na przejściu dla pieszych. Dziecko jest w stanie krytycznym.

Reklama

Do wypadku na ulicy Grabiszyńskiej, między skrzyżowaniami z Prostą i Kolejową, doszło w sobotę, 22 kwietnia, ok. godz. 18. Kierowca samochodu osobowego w ciemnym kolorze, wyprzedzając auto, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych, potrącił 15-letniego chłopca. Został zatrzymany przez policję.

- Szukamy świadków, by ten człowiek poniósł poważne konsekwencje. Mój syn walczy o życie w szpitalu, przeszedł dwukrotną trepanację czaszki. Jego stan jest krytyczny. Ponoć ten kierowca jechał za szybko, nie hamował. Gdy przyjechałem na miejsce, uśmiechał się. Miałem wrażenie, że szyderczo - mówi ojciec potrąconego chłopca.

Matka dziecka dodaje: - Ja byłam na miejscu wcześniej. Sprawca podszedł do mnie i z uśmiechem powiedział, że syn wszedł na pasy na czerwonym świetle i że to nie jego wina. Byliśmy w szoku, że można się tak bezczelnie zachować.

Wcześniej w tym miejscu była kładka nad ulicą Grabiszyńską, którą dzieci mogły bezpiecznie przechodzić w drodze do szkoły i z powrotem. Od kilku lat działa nowe przejście naziemne, którymi można dojść na przystanki tramwajowe i właśnie tam doszło do tragicznego wypadku. Chłopiec mieszka w okolicy i tamtego dnia szedł na boisko, żeby pograć w piłkę z kolegami.

Policja wciąż wyjaśnia okoliczności zdarzenia. - Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący pojazdem marki Mercedes, jadąc ulicą Grabiszyńskiej od strony placu Legionów w kierunku ulicy Szpitalnej na wysokości skrzyżowania z ul. Kolejową, na oznakowanym przejściu dla pieszych o ruchu kierowanym potrącił nieletniego pieszego, który wbiegł na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd, przy nadawanym cyklu czerwonym na sygnalizatorze dla pieszych S-5 (dla pieszych) - informuje Rafał Jarząb z wrocławskiej policji.

Osoby, które widziały wypadek, proszone są o wiadomości prywatne do pani Jowity (link do profilu).

Oceń publikację: + 1 + 62 - 1 - 35

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Phoenix 2023-04-25
    22:35:26

    38 12

    Współczuje rodzinie. Podziwiam ojca za powstrzymanie się. Ja bym nie wytrzymał i doszło by tam do gorszych rzeczy.
    Miasto niech dalej likwiduje bezpieczne przejścia w postaci kładek albo przejść podziemnych. Niestety bezpieczeństwo na drogach w tym mieście spadło drastycznie. Miasto zamiast dbać i budować kolejne bezpieczne przejścia to likwiduje te, które są. Zmiany w organizacji ruchu są tragiczne. Co z tego że buduje się nowe torowiska jak linii tramwajowych nie przybędzie. Parkingów typu park and ride także jakoś nie przybywa. Za to jak grzybów po deszczu przybywa nowych blokowisk i samochodów.

  • ~Maciek_Breslau 2023-04-26
    00:08:04

    21 39

    Jak do tego doszło? Przecież tam są swiatla? To nie wina braku kładki, tylko wina kierowcy przestępcy. Powinien stracić prawo jazdy

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.