Nie przegap

Wrocław: Pełne sale na filmie "Zielona granica". Frekwencję sprawdzała policja

2023-09-26, Autor: klo
Bardzo dużym zainteresowaniem widzów cieszy się zwalczany przez władzę z PiS film Agnieszki Holland "Zielona Granica". W poniedziałek w południe jedna z największych sal kina Nowe Horyzonty zapełniła się po brzegi. W Jeleniej Górze frekwencję na seansie sprawdzała... policja.

Reklama

We Wrocławiu produkcję można obejrzeć już w prawie każdym kinie. - Od piątkowej premiery sprzedaliśmy około 250 biletów, czyli dość sporo. Zauważyliśmy, że seanse wybierają głównie osoby dorosłe, mniej więcej od 25. roku życia wzwyż - usłyszeliśmy we wrocławskim OH Kinie. W kolejnych dniach spodziewają się tutaj jeszcze większej oglądalności. Film będzie tu wyświetlany do połowy października.

W Nowych Horyzontach w poniedziałek widzowie "Zielonej granicy" zapewnili jedną z największych sal - i  to w południe. W DCF od piątku do wczoraj na film „Zielona granica" przyszło ponad 1100 widzów. - Drugie tyle obejrzało go w kinach w Jeleniej Górze, w Wałbrzychu, Legnicy, Lubaniu i Żarach - mówi portalowi Tuwroclaw.com dyrektorka Magdalena Klich-Kozłowska. - We Wrocławiu pojawiały się pojedyncze osoby, które twierdziły, że "ten film jest skandaliczny i nie zamierzają go oglądać" - opowiada.

W Jeleniej Górze w Kinie Lot na jednym z weekendowych seansów pojawiła się policja. Patrol twierdził, że chce sprawdzić, czy nie ma żadnych zamieszek. Policjanci pytali także o frekwencję na sali. 

Film Agnieszki Holland, opowiadający o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, wszedł do polskich kin w piątek. Rządzący krytykowali obraz jeszcze przed premierą, zarzucając mu stronnicze przedstawienie sytuacji, a nawet porównując polską reżyserkę do nazistowskich propagandystów. - Nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła "Tylko świnie siedzą w kinie", znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie. Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany; który, jak słyszałem, w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy. - powiedział prezydent Andrzej Duda. Przyznał jednocześnie, że filmu nie widział, bo... szkoda mu pieniędzy.

Produkcja na początku września została wyróżniona Specjalną Nagrodą Jury 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Dystrybutor produkcji - Kino Świat podał, że jak dotąd film obejrzało ponad 137 tys. widzów. 

Oceń publikację: + 1 + 59 - 1 - 84

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Maciek_Breslau 2023-09-26
    18:47:47

    16 22

    Bardzo potrzebny i ważny film, który w żadnym stopniu nie jest atakiem na Polskę, co sugeruje PiS pewnie w odpowiedzi na swoją aferę wizową. Sam film jest głównie uświadamiający o cierpieniu niewinnych ludzi, o złej polityce EU i o wybiórczości pomocy ludziom (vide luty 2022). Polecam

  • ~magda78 2023-09-27
    13:30:15

    12 12

    No oczywiście, nagonka prawicowców i brunatnych którzy nawet nie widzieli filmu. Przerabialiśmy to już tyle razy, chociażby przy ,,Pokłosiu" Pasikowskiego.
    A film jest ważny i jest potrzebny. Bo ludzie umierają a my próbujemy to wyprzeć zasłaniając się patriotyzmem i śmiesznymi hasłami. Tak naprawdę mundurowi robią co im władza każe a władza wciska nam kit i straszy imigrantami po cichu sprowadza pracowników z całego świata na potęgę.
    Kto jeszcze wierzy tym hipokrytom.
    Szkoda, że nie mogę napluć im w twarz.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.