Wrocław: ZDiUM chce zbudować nowy magazyn. Mieszkańcy protestują i piszą petycję

Przetarg na projekt nowego magazynu przy ulicy Piołunowej, w sąsiedztwie linii kolejowej, Zarząd Dróg i Urzymania Miasta we Wrocławiu ogłosił w kwietniu ubiegłego roku. Teraz inwestycja jest na etapie projektowania. Plany miasta nie przypadły do gustu mieszkańcom. W petycji apelują o wstrzymanie przygotowań do budowy - chcą najpierw zostać poinformowani o zakresie inwestycji. Domagają się konsultacji społecznych.

"Oczekujemy wyjaśnienia, co dokładnie spółka miejska będzie składowała w swoich magazynach. Mieszkańcy obawiają się nadmiernego hałasu, gospodarki odpadami, tego, w jaki sposób będzie funkcjonować gospodarka wodno-kanalizacyjna, szkodliwego pyłu, zwiększonego tranzytu oraz niebezpiecznych substancji" - piszą mieszkańcy Złotnik, autorzy petycji.

Domagają się też informacji, czy w projekcie magazynu wraz z infrastrukturą towarzyszącą znajdą się ekrany dźwiękoszczelne, chodnik i droga rowerowa.  

Zmęczeni dużym ruchem i hałasem

"Od kilkudziesięciu lat w obrębie naszego osiedla funkcjonuje już szereg inwestycji, zakładów przemysłowych o charakterze uciążliwym. Odbywa się tu wzmożony ruch pojazdów ciężarowych, przewożących różnego rodzaju substancje, które nagminnie naruszają przepisy ruchu drogowego, wywołując drgania - wstrząsy, które niszczą budynki i chodniki. Tak dzieje się także na ulicy Piołunowej. Dodatkowy ruch pojazdów spowoduje zwiększenie i tak niemałego natężenia hałasu" - czytamy w treści petycji.

Tymczasem z zapisów przetargu na projekt wynika, że ZDiUM planuje tam budynek magazynowo-biurowy (100 mkw. biur i 700 mkw. ogrzewanego magazynu), ogrodzoną wiatę (600 mkw.), portiernię przy bramie wjazdowej, utwardzone drogi wewnętrzne o nośności do 40 t (ok. 9 400 mkw.), wagę samochodową o nośności 60 ton, pięć kontenerów na odpady o pojemności 10 ton, monitoring i oświetlenie zewnętrzne, ogrodzenie, miejsce magazynowania materiałów kamiennych, wydzieloną strefę pożarową z materiałami palnymi oraz przyłącza mediów.

Przedmieścia lepsze niż centrum?

Skąd decyzja o przeniesieniu magazynu ZDiUM z ulicy Długiej na Piołunową? - W aktualnej sytuacji urbanistycznej Szczepina i Kępy Mieszczańskiej usytuowanie naszego magazynu staje się coraz bardziej niepożądane i niekorzystne. Odpowiednim miejscem dla tego rodzaju składów są raczej niezurbanizowane przedmieścia, przede wszystkim ze względu na logistykę. Obecnie tiry i wywrotki manewrują z materiałami budowlanymi w ścisłym centrum miasta, nie mogą się szybko i sprawnie przemieścić między budowami i magazynem, stanowią też dodatkowe utrudnienie w ruchu dla innych użytkowników. Osiedle się zmienia i rozbudowuje, właśnie powstał istotny węzeł komunikacyjny, a usytuowanie magazynu zaburza poważnie estetykę tego miejsca - wyjaśniała Ewa Mazur ze ZDiUM po ogłoszeniu przetargu.

"Żadna sortownia śmieci"

Teraz uspokaja, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. - W nowym obiekcie będzie składowany uprzednio posortowany przez firmy wykonawcze materiał kamienny z rozbiórek wrocławskich ulic, nadający się do ponownego wbudowania, czyli granitową poniemiecką kostkę, płyty chodnikowe oraz elementy stalowe takie jak słupki przeszkodowe, ruszty wpustów deszczowych, oprawy oświetleniowe i znaki drogowe. Nie będziemy generować ani hałasu, ani zapachu - zapowiada Mazur.

Dodaje, że biuro rzeczy znalezionych, działające w magazynie przy Długiej, w którym 70 procent depozytów to między innymi smartfony, laptopy, czytniki, zegarki, rowery, hulajnogi, biżuteria i pieniądze, nie zmieni lokalizacji. - Centrum miasta zapewnia lepszą dostępność biura dla mieszkańców - tłumaczy.

Petycja mieszkańców jest dostępna tutaj. Do 1 sierpnia, do południa, podpisało ją prawie 200 osób, ale to sam początek zbierania podpisów.