Kultura
Z felietonów młodej lekarki
Audycja radiowa „Z pamiętnika młodej lekarki” jest dla mnie kultowa i kojarzy mi się z czasami młodości. Nie znałem natomiast felietonów jej autorki, Ewy Szumańskiej, a to prawdziwe perły!
Na łamach "Tygodnika Powszechnego” Ewa Szumańska pisała mądrze, wnikliwie i z humorem zarówno o tematach bardzo ważnych, jak i o tych bardziej prozaicznych (co nie oznacza, że mniej istotnych). Była wnikliwą obserwatorką o ogromnej empatii. W „Felietonach” pochyliła się m.in. nad ludzkim zakłamaniem, zawiścią, ale też nad marzeniami bądź wstydem. Tematem jej znakomitych tekstów są niepozorne, zgrzebne zdarzenia, z których składa się życie codzienne.
Zobacz także
Audycja radiowa „Z pamiętnika młodej lekarki” jest dla mnie kultowa i kojarzy mi się z czasami młodości. Nie znałem natomiast felietonów, które jej autorka, Ewa Szumańska, pisała w latach 1982 – 2010 (zmarła w 2011 roku we Wrocławiu). A to prawdziwe perełki! Cieszę się, że wydano je w formie książkowej .
Polecam m.in. ten ich fragment:
„(…)Dostrzegamy tylko wielkie, ważne i bardzo wyraźne skutki zachodzących zmian. Rozpatrujemy je w skali globalnej. Zaduma nad znaczeniem jakiegoś faktu czy zjawiska dla pojedynczego człowieka, dla drzewa, dla ptaka – wydaje nam się czymś śmiesznym, zwykłą stratą czasu. Zdobyć się na nią, dostrzec margines, przystanąć przy czymś pojedynczym – potrafią jeszcze ludzie, którzy mają inny sposób patrzenia i inną wrażliwość. Ludzie z tamtej, oddalającej się z ogromną szybkością i budzącej nie do końca uświadomioną nostalgię, epoki. Już nie my”.
Skoro Szumańska tak napisała w 1984 roku, to co mam powiedzieć ja?
W jeszcze innym felietonie zwróciła uwagę na to, że "szukając wytłumaczenia naszych licznych mankamentów, trzeba zdać sobie sprawę z nieprzekraczalnej granicy. Określić jasno, gdzie nie ma zgody na zaniżanie wartości”.
W ostatnich latach swojego życia Szumańska odczuwała dezaprobatę dla chaosu, trywialności, niezrozumiałych kryzysów, niepojętych przekrętów, dla zajadłości, nienawiści, masakr w szkołach, aktów okrucieństw, dla całego kierunku, w jakim toczy się nasz świat. Zastanawiała się, czy to podejście nie wynika z jej starości. Problem polega na tym, że bardzo bliskie są mi te refleksje. Dzięki "Felietonom" utwierdziłem się w przekonaniu, że Szumańska była prawdziwym skarbem i wciąż jest dla mnie wielkim dziennikarskim autorytetem. Liczę na to, że młodzi czytelnicy odkryją jej teksty i audycje, a kto wie - może też zapadną im w pamięć.
Tagi: Ewa Szumańska, radio, felietony
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert