Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?

2023-12-11, Autor: g

Jacek Sutryk ma coraz większe szanse na drugą kandencję w roli prezydenta Wrocławia. Choć ma w mieście mnóstwo przeciwników, jego potencjalni rywale przespali szansę na wypromowanie realnego kandydata na nowego prezydenta. Na miesiąc przed startem kampanii wyborczej ani Prawo i Sprawiedliwość, ani Platforma Obywatelska, ani Lewica, ani Trzecia Droga, ani Bezpartyjni Samorządowcy, ani Konfederacja nie zdecydowali nawet, kto będzie ich kandydatem. I czy w ogóle go wystawią.

Reklama

Kto może powalczyć z Jackiem Sutrykiem? Kliknij i zobacz!

Kadencja samorządów kończy się 30 kwietnia przyszłego roku. Wybory muszą się odbyć między 7 a 21 kwietnia. Najpewniej będzie to 7 kwietnia - taki termin zapowiedział w weekend marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Czasu zostało niewiele.

Zgodnie z kodeksem wyborczym, decyzję o terminie wyborów przyszły premier Donald Tusk musi ogłosić między 1 a 31 stycznia. Gdy to zrobi, formalnie wystartuje kampania wyborcza. Może się to więc stać już za 3 tygodnie. Tymczasem start w wyborach we Wrocławiu oficjalnie zadeklarowały dotąd tylko dwie osoby - opuszczony przez Platformę Obywatelską i Lewicę Jacek Sutryk oraz przedstawiciel Zielonych Robert Suligowski. Co z pozostałymi ugrupowaniami? Ewidentnie swoją szansę przespały.

Kto może powalczyć z Jackiem Sutrykiem? Kliknij i zobacz!

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 30

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?,

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?, FB Michał Jaros

Platforma Obywatelska opuściła wprawdzie niedawno klub Jacka Sutryka w radzie miejskiej, demonstrując swoją rzekomą niezależność od prezydenta. Ale natychmiast ogłosiła, że pozostaje z Sutrykiem i że będzie go wspierać "aż do końca". Czy wystawi swojego kandydata na prezydenta Wrocławia? Od kilku miesięcy mówi się, że może nim być poseł Michał Jaros. Ten jak ognia unika jednak jasnej deklaracji w tej sprawie. A poseł Bogdan Zdrojewski zapowiada, że decyzja zapadnie "gdzieś na przełomie stycznia, lutego". Czyli już w trakcie kampanii wyborczej. Czy Platformie wystarczy czasu, by przekonać wrocławian do wciąż anonimowego dla wielu mieszkańców Michała Jarosa? A może jednak znów poprze Jacka Sutryka?

Czytaj na kolejnych slajdach o kandydatach pozostałych ugrupowań (Fot. FB Michał Jaros)

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?, FB Bartłomiej Ciążyński

Lewica też opuściła Jacka Sutryka w radzie miejskiej. Ale i ona jak ognia unika rozmów o kandydacie na prezydenta Wrocławia. - Mamy wiele opcji - mówi na miesiąc przed startem kampanii Bartłomiej Ciążyński, współprzewodniczący Nowej Lewicy we Wrocławiu, a jednocześnie zastępca Jacka Sutryka w ratuszu. - Decyzje nie zapadną w moim domu, ani w przy jakimś stoliku, tylko zapadną na zarządach, radach, w gremiach partyjnych - oznajmił na antenie Radia Wrocław pytany o zbliżające się wybory. Kiedy Lewica zamierza się zdecydować? - Styczeń, luty - deklaruje Ciążyński. I jemu nie przeszkadza, że wtedy Jacek Sutryk będzie już w prawdziwym kampanijnym żywiole.

Czytaj na kolejnych slajdach o kandydatach pozostałych ugrupowań (Fot. FB Bartłomiej Ciążyński)

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?, FB Mirosława Stachowiak - Różecka

Prawo i Sprawiedliwość też do wyborów we Wrocławiu się nie spieszy. Czy po raz kolejny wystawi w nich posłankę Mirosławę Stachowiak - Różecką, która już dwukrotnie udowodniła, że w walce o najważniejsze stanowisko w mieście nie ma szans? Zapewne tak. Ale w grze są też inne nazwiska. W kuluarach mówi się o posłance Agnieszce Soin, o odchodzącym niebawem ze stanowiska kuratorze Romanie Kowalczyku czy o Dawidzie Jackiewiczu, który też za chwilę pożegna się zapewne z posadą w zarządzie jednej ze spółek Orlenu. Nazwisko kandydata PiS dolnośląska szefowa partii Elżbieta Witek ma ogłosić na przełomie roku. Tylko czy nie będzie już za późno?

Czytaj na kolejnych slajdach o kandydatach pozostałych ugrupowań (Fot. FB Mirosława Stachowiak - Różecka)

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?, FB Krzysztof Maj

Bezpartyjni Samorządowcy także na razie nie ogłosili, czy i kogo wystawią na prezydenta Wrocławia. Przez długie miesiące pewniakiem był obecny członek zarządu Dolnego Śląska Krzysztof Maj. Teraz słychać głosy, że o Wrocław powalczy jednak ktoś inny. Maj ma być lokomotywą Bezpartyjnych w wyborach do sejmiku. Ugrupowanie zamierza zrobić wszystko, by obronić swoje rządy w regionie. A do tego na swoich sejmikowych listach potrzebuje najmocniejszych nazwisk. Kodeks wyborczy po niedawnych zmianach zakazuje jednoczesnego startu do sejmiku i w wyborach prezydenta miasta.

Czytaj na kolejnych slajdach o kandydatach pozostałych ugrupowań (Fot. FB Krzysztof Maj)

Za miesiąc startuje kampania wyborcza. Czy wszyscy boją się Jacka Sutryka?, FB Robert Suligowski

Polska 2050, PSL czy Konfederacja o wyborach we Wrocławiu w ogóle nie mówią, a przynajmniej nie tak, by dało się te głosy usłyszeć. Nie mają we Wrocławiu liderów, którzy mieliby realne szanse na walkę o prezydenturę. Już wiele miesięcy temu swojego kandydata przedstawili za to Zieloni. Jest nim prawnik i przewodniczący rady osiedla Leśnica Robert Suligowski.

Czytaj na kolejnych slajdach o kandydatach pozostałych ugrupowań (Fot. FB Robert Suligowski)

Gdy polityczni konkurenci grają na zwłokę, Jacek Sutryk zaciera ręce. On swój start już ogłosił. Zlecony niedawno przez jego środowisko sondaż wyborczy daje mu we Wrocławiu 39% poparcia. To maleńko w porównaniu do 50,2%, które w 2018 roku dały Sutrykowi zwycięstwo w pierwszej turze. Ale gdy jest się jedynym kandydatem i to w zupełności wystarczy.

Przeglądaj również za pomocą strzałek na klawiaturze