Kultura
„Zrobić krótkometrażowy film to duże wyzwanie” [WYWIAD]
Kadr z filmu "Erratum" Marka Lechkiego
– Zdarza się, że twórcy będący na początku swej drogi potrafią zaskoczyć widza czymś świeżym, odważnym i nieszablonowym – mówi reżyser Marek Lechki, jeden z jurorów - organizowanego przez Dolnośląskie Centrum Filmowe - Festiwalu Filmów Krótkometrażowych „Long Story Short Film Festival”.
„Long Story Short Film Festival” to pierwszy w historii Dolnego Śląska festiwal filmowy, który w całości odbędzie się online w dniach od 17 do 24 maja. Dostęp do wszystkich prezentowanych filmów będzie całkowicie bezpłatny. Widzowie obejrzą festiwalowe filmy za pośrednictwem fanpage’u Dolnośląskiego Centrum Filmowego na Facebooku oraz na stronach www.shortfestival.pl i www.dcf.wroclaw.pl.
Zobacz także
Jednym z jurorów jest Marek Lechki, reżyser znany z filmu „Erratum” z Tomaszem Kotem i Ryszardem Kotysem, a także seriali „Bez tajemnic” i „Pakt”.
Wyreżyserował też krótkometrażowy film „Astronom”- opowieść o małym chłopcu, poszukującym rodzinnego ciepła.
Michał Hernes: Za co najbardziej lubi pan filmy krótkometrażowe?
Marek Lechki: Są bardziej skondensowane. Na niewielkiej przestrzeni czasowej trzeba zmieścić opowieść na tyle intensywną, aby zostawiła ślad w oglądającym. To trudna sztuka. Czasem jest to błyskotliwy koncept, a czasem opowieść zakorzeniona w klasyce.
Na festiwalach takich jak Long Story Short Film Festival można zobaczyć zarówno dzieła uznanych filmowców, jak i młodych twórców, którzy są na początku swojej artystycznej drogi. Czy między takimi filmami więcej jest podobieństw, czy różnic?
Szkoła, czy też doświadczenie, jest widoczne głównie w warsztacie. Tu jest chyba najwięcej różnic. Często twórcy uznani mają więcej możliwości na zgromadzenie budżetu, co czasem przekłada się na jakość. Ale z drugiej strony, zdarza się, że twórcy będący na początku swej drogi potrafią zaskoczyć widza czymś świeżym, odważnym i nieszablonowym. Dlatego, że podchodzą do tematu z lekką ręką i głową. Widać to zwłaszcza w filmach robionych z pasją.
Na co zwraca pan uwagę, oglądając i oceniając krótkometrażowe filmy?
Na treść, formę, błyskotliwość, wrażliwość twórcy i na serce.
Jak wielkim wyzwaniem jest zrobić krótkometrażowy film i zmieścić swoją wizję w krótkim metrażu, często mając mały budżet i mało czasu?
To duże wyzwanie. Wiem to z autopsji. Zdarzały mi się plany partyzanckie. Ale dojrzały twórca – mówiąc o dojrzałości, mam na myśli pasję opowiadania swoich historii swoimi słowami – poradzi z tym sobie.
Czy obawia się pan o przyszłość kin, branży filmowej i artystów?
Widzowie wrócą do kin. Takie jest moje zdanie. Branża też sobie poradzi.
Natomiast telewizja w klasycznym wydaniu straci na znaczeniu. To jest stara formuła, której nie uda się przetrwać. Na znaczeniu zyskują seriale stacji premium oraz gry.
CZYTAJ TEŻ: "NIE WSZYSTKIE KINA OTWORZĄ SIĘ PO EPIDEMII" [WYWIAD]
Czy kina przetrwają kryzys związany z epidemią koronawirusa?
Oddanych głosów: 498
Tagi: DCF, dolnoślaskie centrum filmowe, filmy, kino, festiwal, marek lechki, erratum, festiwal online, festiwal filmowy, dcf online, jarosław perduta, krótkie metraże, Long Story Short Film Festival
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert