Wiadomości
Były żużlowiec Sparty oskarżony o zabójstwo. Adwokat: Żużlowcy często przejawiają agresję
Żużlowcy często przejawiają agresję, jest wiele badań wykazujących oczywisty związek między tą dyscypliną sportu, a agresją - tak mecenas reprezentujący byłego żużlowca Sparty Wrocław Krzysztofa J. próbował dziś w sądzie bronić go w procesie o zabójstwo sprzed półtora roku.
Do tragicznych wydarzeń doszło w styczniu 2022 roku podczas jednej z zakrapianych imprez na wrocławskim Śródmieściu. W jednej z kamienic Krzysztof J. zaatakował Wiesława P., uderzając go pięścią w twarz. Zaatakowany mężczyna spadł ze schodów. A Krzysztof K. kopał leżącego w głowę oraz tułów, ostatecznie doprowadzając do śmierci mężczyzny. Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do sądu w lutym tego roku. Byłemu już żużlowcowi grozi nawet dożywocie.
Krzysztof J. na salę rozpraw został doprowadzony w asyście dwóch policjantów. Jego obrońca już na początku rozprawy złożył wniosek o powołanie biegłego z zakresu psychologii sportu, a także przeprowadzenie eksperymentu procesowego. - Żużlowcy często przejawiają agresję, jest wiele badań wykazujących oczywisty związek między tą dyscypliną sportu, a agresją - mówił obrońca oskarżonego Krzysztofa J. Wnioskował też o przeprowadzenie eksperymentu procesowego z udziałem oskarżonego. - Wnioskuję o odtworzenie przebiegu tego zdarzenia - mówił.
Krzysztof J. zarzekał się zaś że "nigdy nie był negatywnie nastawiony" wobec Wiesława P.
- W dalszym ciagu mam swoje zastrzeżenia odnośnie zeznań świadków, te zeznania się zmieniają, prawda wyglada całkiem inaczej - mówił. - Niemniej podtrzymuję swoje zeznania. Nie jest to tak, jak świadkowie twierdzą, że źle traktowałem Wiesława, po prostu nigdy nie mieliśmy koleżeńskiego kontaktu. Znałem go z widzenia jak pracowałem na budowie, znałem jego sytuację, wiedziałem, że był bezdomny. W okresie zimowym wiedziałem, że przesiadywał, były takie sytuacje nie raz, że prosił o papierosa, dałem mu brakujące pieniądze. Jeśli ktoś nie spożył obiadu, po zakończonej pracy zabierałem, częstowałem. Mogą potwierdzić to świadkowie - mówił przed sądem Krzysztof J.
Sędzia Mariusz Wiązek nie zgodził sie ani na odtworzenie przebiegu wypadku w specjalnym eksperymencie, ani na powołanie biegłego z zakresu przychologii sportu. 30 czerwca chce usłyszeć mowy końcowe i być może wydać już wyrok.
Tagi: żużlowiec, morderstwo
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
25431 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
14634 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
13059 -
Burza, ulewa, wichura i grad. Taka prognoza dla Wrocławia
12095 -
Zorza polarna - nie widziałeś? Dziś będzie powtórka! [KIEDY ZORZA POLARNA]
8895
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2 -
Sutryk czy Bodnar? Tusk: "We Wrocławiu są sami kandydaci Platformy"
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert