Czas wolny

Dar dla Muzeum Narodowego we Wrocławiu: 472 dzieła od wdowy po malarzu

2022-04-16, Autor: mgo

Halina Pfeffer-Oberländer, wdowa po artyście Marku Oberländerze, podarowała Muzeum Narodowemu we Wrocławiu 472 jego prace na papierze.

Reklama

Najwcześniejsze z podarowanych prac (z przełomu lat 40. i 50. XX w.) powstały w czasach szkolnych, spędzonych przez artystę w Liceum Plastycznym w Warszawie oraz na początku studiów w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Większość swych późniejszych prac artysta tworzył we Francji: w Paryżu, Laversine, Nicei i Aix-en-Provence.

Do najciekawszych należą rysunki koncepcyjne do jego ważnych cykli: „Garbate”, „Figury” i „Korzenie” oraz abstrakcyjne pejzaże z Prowansji. Sporą grupę rysunków stanowią projekty ilustracji do publikacji wydawnictwa Iskry, do czasopism „Zwierciadło” i „Przegląd Kulturalny” oraz do albumu związanego z pamiętnym V Międzynarodowym Festiwalem Młodzieży i Studentów z 1955 r.

Dotąd w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajdowały się 173 prace na papierze (grafiki, rysunki tuszem, gwasze, akwarele) tego artysty oraz 22 obrazy olejne na płótnie.

- Darowizna Haliny Pfeffer-Oberländer to wyjątkowy akt życzliwości i sympatii dla Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Zapewne podyktowany tym, iż to w naszej kolekcji znajduje się pokaźny fragment spuścizny po Jej mężu, u nas też organizowane są wystawy poświęcone Jego pamięci i randze Jego dorobku artystycznego. Ta ostatnia, sprzed przeszło roku, pt. „Marek Oberländer i Jan Lebenstein. Totemiczny znak figury ludzkiej”  której kuratorką była kustoszka Magdalena Szafkowska, jest tego najlepszym dowodem – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor MNWr. 

I zapowiada, że z okazji 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu, 13 lipca 2023 r., odsłonięta zostanie tablica z nazwiskami ofiarodawców muzeum. Wśród nich będzie widniało nazwisko Haliny Pfeffer-Oberländer.

 

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.