Tu jest Wrocław

Anastazja Rubińska nie żyje. Mordercą jej porywacz z Bangladeszu?

2023-06-18, Autor: m

Porwana na wyspie Kos 27-letnia Anastazja Rubińska z Wrocławia była w mieszkaniu 32-letniego mężczyzny z Bangladeszu, który jest podejrzany o jej uprowadzenie. Jest to już pewne, bo policja w niedzielę otrzymała wyniki badań śladów DNA zabezpieczonych w mieszkaniu. W niedzielę wieczorem niedaleko tego mieszkania znaleziono ciało wrocławianki.

Reklama

PILNE: Anastazja Rubińska nie żyje. Policja zidentyfikowała jej ciało. Czytaj więcej na ten temat (link do tekstu)

Policja już wcześniej zabezpieczyła kod DNA Anastazji w wynajmowanym przez nią pokoju. Teraz porównała go ze śladami z mieszkania 32-letniego mężczyzny z Bangladeszu. Nie ma już wątpliwości, że Polka była w mieszkaniu swojego oprawcy. Co stało się potem, nadal nie wiadomo.

- Bardzo proszę o kontakt, liczy się każda godzina - napisał w sobotę wieczorem na Facebooku partner wrocławianki. Zaapalował o pomoc w poszukiwaniach kobiety. Od niedzieli oprócz policji mają je prowadzić polscy detektywi wspólnie z matką i partnerem 27-latki. 

Tymczasem grecka policja sprawdza m.in. każdą z setek studni na terenie wyspy. Wszystkie są badane za pomocą specjalnych sonarów. Dotąd nie udało się jednak odnaleźć żadnych nowych śladów. Policjanci sprawdzają także opuszczone budynki na terenie całej wyspy. To w jednym z takich pustostanów przypadkowy mieszkaniec znalazł w sobotę porzucony telefon komórkowy kobiety z usuniętą wcześniej kartą SIM. 

ZDJĘCIA POSZUKIWANEJ WROCŁAWIANKI. KLIKNIJ I ZOBACZ

Co do tej pory wie policja? Bardzo dużo, ale wciąż za mało, by wiedzieć co stało się na Kos w nocy z poniedziałku na wtorek. Jakie dowody i ślady udało się zebrać do tej pory?

  • Historia logowania telefonu Anastazji - wiadomo, że tragicznej nocy pojawiała się w różnych miejscach w promieniu kilku kilometrów. Ostatni sygnał z telefonu pochodzi z godziny 4.16, ale ze swoim partnerem kobieta rozmawiała ostatni raz o godz. 22.30. 
  • Nagrania z monitoringu, na których widać Anastazję w miejscowej tawernie i sklepie. Na filmie widać, że w pewnym momencie spotyka 32-letniego mężczyznę z Bangladeszu. To on miał być jej oprawcą. Wiadomo też, że razem z 32-latkiem było jeszcze czterech innych mężczyzn z Bangladeszu i Pakistanu
  • Zeznania świadków, którzy widzieli wrocławiankę w towarzystwie obcokrajowców oraz moment, w którym odjeżdża ona spod sklepu na motocyklu. Prowadził go wspomniany 32-latek. W środę świadkowie widzieli tego samego mężczyznę - dziwnie się zachowywał: biegał, miał poplamioną trawą koszulę.
  • Zeznania 32-latka, który przyznał że zabrał pijaną wrocławiankę do swojego domu i tam uprawiał z nią seks. Przekonuje jednak, że później odwiózł ją przed sklep, w którym się spotkali.
  • Bilet lotniczy, jaki 32-latek kupił zaraz po zaginięciu Anastazji. Choć na wyspie Kos mieszkał od kilku lat, nagle postanowił pilnie wylecieć do włoskiego Bergamo pod Mediolanem.
  • Zadrapania na ciele współlokatora 32-latka mogące wskazywać na to, że z kimś walczył (mężczyzna twierdzi, że to efekty wypadku jaki miał kilka dni wcześniej)
  • DNA Anastazji, poplamiona damska bluzka i kobiece blond włosy znalezione w mieszkaniu mężczyzn z Bangladeszu.

ZOBACZ: Oto ostatnie chwile przed zaginięciem Anastazji. Jest nagranie z kamer

32-latek w piątek został zatrzymany pod zarzutem porwania Polki. W sobotę do śledztwa włączył się wydział zabójstw greckiej policji - na Kos przyleciała z Aten specjalna grupa powołana do poszukiwań Polki. W niedzielę swoje poszukiwania rozpoczyna wspólnie z detektywami z Polski matka kobiety i partner zaginionej wrocławianki.

ZOBACZ TAKŻE: 
Wrocławianka porwana w Grecji. Nasz raport - wszystkie ważne informacje zebrane w jednym miejscu

 

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.