Wiadomości

Felieton Przyjaciół Kota Wrocka - odc. 3

2022-04-10, Autor: Przyjaciele Kota Wrocka

Już chyba wypada śmiać się z wrocławskiej rzeczywistości - nasze ponadmiesięczne milczenie wynikało z przeciwnego przeświadczenia. Wracamy do nagrywania podcastu, wracamy do pisania felietonów. Trzeba oddać wrocławskim możnowładcom - poprzeczki z napisem “kompromitacja” nie obniżyli nic a nic. 

Reklama

Oto taki np. Piotr Kościelny, komendant Straży Miejskiej Wrocławia, dostał w lutym pytanie: na ilu zgłaszających nielegalne parkowanie nałożył kary w 2021 roku. Bez wahania, 2 tygodnie później odpisał - na 191 osób.

Pieczątka jest, podpisik jest, skan pisma wielmożnego pana komendanta z sygnaturkami straży też jest. Sprawa załatwiona.

W teorii. Bo w praktyce ta informacja wywołała burzę, gdy ją opublikowaliśmy na naszym fanpage’u Przyjaciół Kota Wrocka. Szczerze mówiąc - większą, niż się spodziewaliśmy, bo w odmętach absurdów wrocławskiej straży miejskiej grzebiemy od dawna. 

I nagle wśród komentujących pojawia się Waldemar Forysiak, zastępca komendanta, który pisze, że to nie tak - i że się pomylili przy odpowiedzi na nasze pytania. 

Szczerze? Pierwszy raz z czymś takim się spotykamy. Ale padło “przepraszam”, to i stary dowcip (o milicjantach, ale pasowałby tutaj jak ulał) dlaczego patrolują ulice dwójkami odpuścimy.

Kar nie było, jak się okazało, 191. Było ich siedem.

Przejdźmy zatem do najważniejszego: to o siedem za dużo. Zgłaszający nielegalne parkowanie mają dość tego, że Straż Miejska Wrocławia robi obrzydliwie mało. Są wściekli, że nie mogą przejść z wózkiem lub przejechać na wózku. Ukaranie za niestawienie się na zeznania chociażby jednej osoby trzeba uznać za nonsens, odwrócenie wszelakich priorytetów. Szczególnie, że mało która inna straż miejska w Polsce na takie karanie wpadła!

Straż miejska potrafi wysłać korespondencję nie pod ten adres pocztowy. Ta jednostka myli też adresy mailowe. Jak cię wezwą na świadka i nie weźmiesz pisma z numerem sprawy, to oni cię po nazwisku nie znajdą - ich archaiczne systemy informatyczne takiej funkcji zwyczajnie nie mają.

Wreszcie: ktoś komendantowi podkłada pismo z nieprawdziwą informacją, ten to podpisuje i odsyła mieszkańcowi. 

Ludzie, weźcie posprzątajcie najpierw ten bajzel w jednostce zanim wpadniecie na to, by karać tych, którzy wykonują za was robotę i chcą wam pomóc.

I nie - liczba wakatów nie ma tutaj absolutnie nic do rzeczy. Gdyby wesoły pan Krzyś z MPK napisał: mam 60 wakatów na motorniczych, ale chętnych brak, więc tramwaje nie jeżdżą - to co? Mamy powiedzieć: spoko, moja 80-letnia babcia uwielbia 5 kilometrowe spacery?

No chyba jednak nie.

---

Wesoły pan Krzyś Balawejder to rekin biznesu jest. To nasz ulubieniec, nie ma co ukrywać. Zarządza on, bo trzeba to wyraźnie podkreślić, przedsiębiorstwem w branży transportowej. W ramach tej działalności prowadzi już sklep online z ciuchami, a ostatnio jego spółka otworzyła… siłownię.

Teraz wesoły pan Krzyś z kolei, w świetle kamer, otworzył… część wystawy w Kolejkowie! 

Nasze źródła podają, że do końca kadencji wesołego pana Krzysia MPK rozpocznie jeszcze działalność salonu pielęgnacyjnego dla psów i stoiska z eko-warzywami, ale nawet my nie wierzymy naszym źródłom, więc i Wam nie polecamy.

Żeby nie było - do 18 kwietnia w sklepie MPK promocja: 10% zniżki na wiele produktów. Opakowanie z trzema białymi czekoladkami z napisem I love MPK - za jedyne 15 zł. 

---

Miejska spółka zajmuje się tym, czym nie powinna? No normalnie szok i niedowierzanie!

I tam że tylko MPK.... A Towarzystwo Budownictwa Społecznego to myślicie, że jest od tego, by zapewniać mieszkania socjalne? Nic a nic się nie znacie na samorządzie.

Spółka jest (też) od tego, by… pomagać w szkoleniu młodych koszykarzy z Wrocławia! Przyznał to sam rzecznik TBS-u, Łukasz Maślanka. Ustosunkował się on bowiem do pytań dziennikarzy, dlaczego spółka powołana do budownictwa społecznego zajmuje się sponsorowaniem koszykarzy drugiej drużyny Śląska Wrocław takimi m.in. słowami: 

(...) w tym zespole swoje umiejętności rozwijają młodzi, zdolni koszykarze z Wrocławia. Nasze wsparcie promocyjne dla tego zespołu było działaniem w zakresie odpowiedzialności społecznej i zaangażowaniem w ważny obszar życia społecznego Wrocławia. 

Gdyby tak powołać konsorcjum spółek MPK i TBS to powstałby twór na wskroś idealny. Coś nam mówi, że nasze hobby przejawiające się w pisaniu bezsensownych i prześmiewczych wniosków, petycji i skarg do Urzędu Miejskiego Wrocławia i taka propozycja trafi - niech się Przemysław Gałecki napoci nad odpowiedzią, uwielbiamy czytać jego i jego biura pisemka o doskonałości funkcjonowania naszego ukochanego Wrocławia.

---

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne sprzedaje ciuchy, Towarzystwo Budownictwa Społecznego wspiera szkolenie koszykarzy, prezydent miasta jest influencerem i zarządza fanpage’m i kontem (kontem nie kotem! - czytajżesz ze zrozumieniem!) na Insta. 

Ot, zaskoczenie takie samo, jak na fakt, że nad Wrocławiem znów wstało słońce.

Pora wrócić do nagrywania podcastów - usłyszymy się w przyszłym tygodniu.

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 6

Tagi: kot wrocek

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.