Na sygnale

„Ja nie kierowałem!”. Wsadził syna za kierownicę, bo sam był pod wpływem

2020-09-13, Autor: bas

53-latek chciał przechytrzyć policjantów z drogówki. Gdy zaczął go gonić patrol, kierowca zjechał na pobocze i szybko zamienił się miejscami z synem, który jechał na miejscu pasażera. Fortel się nie udał. Teraz kierujący stanie przed sądem.

Reklama

Do nietypowej zamiany doszło po tym, jak policjanci z grupy SPEED zauważyli pędzący ulicami Wrocławia samochód marki Kia. – Pomiar wykonany przez mundurowych wskazał 105 km/h w miejscu, gdzie można jechać maksymalnie 70 km/h – informuje st. sierż. Paweł Noga z wrocławskiej policji.

Policjanci zauważyli, że tuż po zatrzymaniu 53-latek, który kierował samochodem wyszedł z auta, obszedł je i wsiadł od strony pasażera. Powodów takiego zachowania było kilka.

– Zachowanie 53-latka podyktowane było krążącym w jego organizmie alkoholem. Dokonane przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,4 promila alkoholu w organizmie. Natomiast sprawdzenie mężczyzny w policyjnych kartotekach wykazały, że w jego prawo jazdy zostało zatrzymane 2016 roku – relacjonuje st. sierż. Noga, który dodaje, że mężczyzna początkowo próbował przekonać funkcjonariuszy, że za kierownicą siedział jego pełnoletni syn, który miał prawo jazdy i był trzeźwy.

Faktyczny kierowca teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 2 lat więzienia.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~jacwrobel2 2020-09-16
    08:56:44

    0 0

    Obok siedział trzeźwy syn z prawkiem...
    To już nawet ciężko nazwać kretynem, żeby innych kretynów nie obrazić. Powinni go zamknąć na resztę życia w zakładzie psychiatrycznym.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.