Nie przegap

Koalicja Obywatelska się rozpada. W wyborach może wystartować osobno. Poszło o Jacka Sutryka

2024-03-01, Autor: g

Przyszłość Koalicji Obywatelskiej we Wrocławiu wisi na włosku. Dwa tworzące ją wspólnie z Platfromą Obywatelską ugrupowania - Nowoczesna i Partia Zieloni - są gotowe do rozstania z koalicjantem i samodzielnego startu w wyborach samorządowych 7 kwietnia. A poszło o Jacka Sutryka.

Reklama

Jeśli do najbliższego poniedziałku Platforma Obywatelska nie poprze własnego kandydata na prezydenta - posła Michała Jarosa - jej główni koalicjanci mogą zrezygnować ze startu w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej i przenieść się do własnych komitetów wyborczych. Zieloni są gotowi do startu z konkurencyjnego wobec Platformy komitetu Zielona Alternatywa, a Nowoczesna - Koalicja dla Wrocławia.

Koalicję Obywatelską dzieli Jacek Sutryk. Premier Donald Tusk, namawiany przez prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja i ministra Tomasza Siemoniaka, wciąż lobbuje za poparciem w wyborach Sutryka. Ale decyzja w tej sprawie nie należy do samego przewodniczącego PO, a do 36-osobowego zarządu krajowego Platformy. A tutaj większość nadal upiera się przy starcie w wyborach posła Michała Jarosa, mocno wspieranego m.in. przez Bogdana Zdrojewskiego. Mają poważny argument - to Jaros jest liderem ostatnich sondaży.

O poparciu Sutryka nawet nie chcą słyszeć współtworzące Koalicję Obywatelską partie Nowoczesna i Zieloni. Oba ugrupowania mają obiecane najlepsze miejsca na listach Koalicji Obywatelskiej do rady miejskiej. Ale oba są gotowe z nich zrezygnować, bo nie wyobrażają sobie współpracy z Sutrykiem. Nowoczesna jest gotowa przenieść swoich polityków na własne listy - do komitetu Koalicja dla Wrocławia. Ostateczną decyzję, jak zapowiedział lider Nowoczesnej we Wrocławiu Tadeusz Grabarek, podejmie zarząd regionu partii. Z naszych informacji wynika, że ma się on zebrać w weekend.

Zieloni stawiają sprawę jasno. Jeśli Koalicja Obywatelska ma startować w wyborach razem, to bez Jacka Sutryka. - Czekamy cały czas na decyzję zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej, co do tego, czy udzieli poparcia Michałowi Jarosowi, z którym jesteśmy po długich rozmowach programowych i mamy nić porozumienia - ogłosił na antenie Radia Wrocław Robert Suligowski, lider Zielonych. - Jeżeli ta decyzja nie zapadnie, a zapadnie decyzja o poparciu prezydenta Jacka Sutryka, no to my będziemy kontynuować swoją samodzielną ścieżkę. Mamy zarejestrowany swój własny komitet wyborczy "Zielona Alternatywa", w razie gdybyśmy tutaj nie otrzymali tej pozytywnej decyzji. Jesteśmy gotowi, mamy swój program, więc nie ma problemu z tym, żebyśmy też wypełnili listy naszymi sympatyczkami, sympatykami, członkiniami, członkami partii - dodał. Jeśli PO nie poprze Michała Jarosa, Zieloni wystawią w wyborach we Wrocławiu także swojego kandydata na prezydenta. Będzie nim właśnie Robert Suligowski.

Decyzja musi zapaść do godz. 16 w najbliższy poniedziałek. Wtedy mija termin zgłoszenia przez poszczególne komitety wyborcze wszystkich kandydatów na radnych. Własnych kandydatów na prezydenta miasta będą mogły zgłosić tylko te komitety, które do tego czasu zgłoszą co najmniej pięcu swoich kandydatów na radnych w przynajmniej połowie okręgów. We Wrocławiu takich okręgów jest 7. W praktyce oznacza to, że aby móc walczyć o fotel prezydenta Wrocławia komitet wyborczy musi mieć w mieście przynajmniej 20 kandydatów na radnych.

 

Oceń publikację: + 1 + 71 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.