Koniec z parkowaniem na Jagodnie. A co z tymi, którzy nie mają podziemnego garażu?

Jagodno to typowy, wręcz podręcznikowy przykład korupcji, cynizmu, złej woli i bezczelności wrocławskich biurw. To, co się tam dzieje to jest kryminał, sprawa dla prokuratury, a mimo to nikt nie siedzi, nie ma żadnych aktów oskarżenia i w ogóle wszystko jest "cacy". Oto ulicę Buforową, którą do niedawna można było pokonać w miarę rozsądnym czasie, biurwy zamieniły w plac parkingowy. Z dwóch pasów ruchu jeden zamknięto poprzez namalowanie zwężenia, a na końcu tej butelki ustawiono światła, w których kolor czerwony trwa w nieskończoność. Gdyby ktoś jechał tą ulicą i usiłował zrozumieć, po co to wszystko, ten musi dojść do wniosku, że nie ma innego powodu poza zwykłą złośliwością i chęcią utrudnienia życia kierowcom. Bo co innego w centrum, gdzie uliczki są stare i wąskie i niewiele można zrobić, aby je udrożnić. Tutaj mamy do czynienia z nowym osiedlem i olbrzymią przestrzenią, z hektarami pól po obu stronach ulicy Buforowej. Tu można by przeprowadzić 3-pasmową autostradę z poboczami i miejscami obsługi podróżnych. Tu zmieszczą się i tramwaje i autobusy i ścieżki rowerowe i chodniki. Tu dałoby się zmieścić lotnisko! Ale po co! Nie lepiej zamknąć jeden pas ruchu, cholera wie po co, i ustawić tam światła? Czyż nie lepiej powkurwiać kierowców usiłujących dostać się do domu, którym przejazd Buforową zajmuje więcej czasu, niż cały poprzedni przejazd z centrum? To samo dotyczy wąskich uliczek na Kajdasza i Komedy. Dlaczego są takie wąskie?!!! Kto to projektował?!!! Kto to dopuścił do budowy? Dlaczego nikt nie siedzi w pudle za ten sabotaż i dywersję? Na te i wiele innych pytań musisz, drogi frajerze, odpowiedzieć sobie sam.

Pato deweloperka sutryka do czasu rozwiązania parkingowych problemów może trzeba by pod domem radnego zostawiać samochody ,nie bo zaraz też postawią znak zakazu hipokryzja na całego

Problem Jagodna powstał po uruchomieniu przez kandydata na Prezydenta Pana Jerzego Michalaka durnowatej kolejki do Sobótki. Dzięki niemu Jagodno i Oltaszyn nie będą mieli tramwaju przez dluugie lata. Tramwaj jednak w znacznym stopniu rozładowałby korki. A na dodatek , gdy zdarzy się awaria stoi całe Południe Wrocławia do Domaslawia .

Podstawowym błędem miasta było pozwolenie do budowy tego paskudnego osiedla w szczerym polu. Tam powinna być zabudowa jednorodzinna. Wrocław ma wciąż ogromne połacie terenow do zabudowy dużo lepiej skomunikowanych i położonych niż Jagodno (choćby otoczenie Robotniczej, Krakowskiej, Popowickiej itd), więc dopuszczenie do potęgowania problemów komunikacyjnych przez Jagodno to zbrodnia urbanistyczna