Nie przegap

Nowa droga z Wrocławia do Pragi kończy się w polu. Czy Czechów będzie stać na ich odcinek?

2023-08-23, Autor: r

Na kilka miesięcy przed zakończeniem budowy nowego odcinka drogi ekspresowej S3 do granicy z Czechami w Lubawce nasi południowi sąsiedzi nawet nie rozpoczęli budowy trasy po swojej stronie granicy. Już wiadomo, że nowa polska droga będzie się kończyła w polu przez co najmniej dwa lata. A za kilka dni okaże się, czy Czechów w ogóle stać na budowę autostrady po ich stronie.

Reklama

Droga ekspresowa S3 miała być rewolucją w dojeździe do Czech. Chodzi o odcinek między Bolkowem a Lubawką, czyli przedłużenie już istniejącego fragmentu łączącego się z autostradą A4. Dzięki tej inwestycji jadąc z Wrocławia do Pragi od stolicy Dolnego Śląska do granicy z Czechami nie będziemy musieli ani na chwilę zjeżdżać z autostrady i drogi ekspresowej. Dojazd do granicy zajmie nam (bez korków na A4) niespełna 1,5 godziny.

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA DROGI, KTÓRA KOŃCZY SIĘ W POLU

Polska trasa kończy się na granicy w Lubawce. Tu miała się łączyć z czeską autostradą D11, pozwalającą szybko dotrzeć m.in. do Hradec Kralove i Pragi. Tyle, że Czesi mieli inne priorytety niż budowa drogi do Polski. Inwestycji nawet jeszcze nie rozpoczęli.

Teraz pojawiło się światełko w tunelu. Na początku sierpnia czeskie ministerstwo transportu wydało pozwolenie na budowę 21-kilometrowego odcinka od granicy z Polską do Trutnova. Nie jest ono jednak jeszcze prawomocne. Tymczasem w piątek dowiemy się, czy będą chętni na ten kontrakt i czy Czechów na budowę w ogóle stać. Do tego dnia czeskie władze czekają na oferty w przetargu. Wstępny koszt inwestycji szacowany jest na 13 miliardów koron, ma to być największy kontrakt drogowy w Czechach. Tyle, że u naszych południowych sąsiadów ceny też wciąż rosną. Jakich sum zażyczą sobie drogowcy w przetargu - nie wiadomo.

Czesi deklarują, że pierwszy - trzykilometrowy odcinek - łączący polską S3 z ich drogą krajową nr 16 powstanie do 2025 roku, pozostałych 18 kilometrów - do roku 2027.

Co do tego czasu? Kierowcy jadący polską drogą w kierunku czeskiej granicy dwa kilometry przed końcem trasy będą musieli zjechać z nowej drogi ekspresowej na drogę wojewódzką, by przez centrum Lubawki dotrzeć nią do "starej" drogi nr 5 i przekroczyć granicę na starym przejściu Lubawka - Kralovec. Jest spore ryzyko, że cały czas zaoszczędzony dzięki jeździe nową trasą S3 kierowcy stracą później na dojazd do starego przejścia...

Oceń publikację: + 1 + 38 - 1 - 40

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.