Wiadomości

Odkrywamy Wrocław: Stadion Olimpijski

2012-02-12, Autor: Wojciech Prastowski

Do niedawna był to jeden z najbardziej rozpoznawanych obiektów sportowych Wrocławia, obecnie zdeklasowany przez Stadion Miejski. Ale Stadion Olimpijski to  coś więcej – to ponad osiemdziesięcioletni kompleks rekreacyjno-sportowy. Dzisiejszy odcinek dotyczyć będzie wybranych faktów z przedwojennej historii obiektu.

Reklama

Powstawał w dwóch głównych etapach, przypadających na lata 1925-29 i 1936-39. Jego projektantem był Richard Konwiarz, śląski architekt, twórca wielu obiektów sportowych, wrocławskich schronów przeciwlotniczych – o jednym z nich, przy pl. Strzegomskim, pisaliśmy w lipcu zeszłego roku – i współautor projektu Hali Stulecia.

 

Stadion Olimpijski był elementem Parku Sportowego – zespołu obiektów zlokalizowanych w pobliżu Parku Szczytnickiego – i nazywał się pierwotnie Stadionem Śląskim. Jego budowa miała nie tylko przysłużyć się mieszkańcom, dzięki znacznemu zwiększeniu obszarów rekreacyjnych, ale podnieść rangę Wrocławia jako stolicy prowincji.

 

 

Centralnym punktem założenia, które obejmowało kilkanaście obiektów sportowych, był owalny plac honorowy otoczony pergolą. Zbudowana była ona z dwóch rzędów betonowych kolumn, podtrzymujących płaski dach. Projekt ten nawiązywał do pergoli Hansa Poelziga zbudowanej w 1913 roku na terenach wystawowych przy Hali Stulecia. Z placu wychodziły dwie aleje – Maratońska (w stronę Sępolna) i główna (w stronę Zalesia).

 

Sam stadion mieścił ponad 40 tysięcy widzów i przeznaczony był głównie na mecze piłki nożnej, zawody lekkoatletyczne i gimnastyczne. Widownia wznosiła się na wale ziemnym zwieńczonym promenadą, z której prowadziło 16 wejść na stadion. Boisko do piłki nożnej miało wymiary 70 na 110 metrów, oprócz tego na stadionie były dwie bieżnie – na 500 i 130 metrów oraz bieżnia przeznaczona do biegu przez płotki. Obiekt posiadał też miejsca do skoków w dal, wzwyż i o tyczce.

 

Po zachodniej stronie Stadionu Śląskiego wybudowano mniejszy stadion, przeznaczony dla młodzieży szkolnej i stowarzyszeń sportowych z bieżnią o długości 400 metrów. Od zachodu przylegały do stadionu trzy korty tenisowe otoczone trybunami oraz plac hokejowy. Po stronie południowej usytuowano dużą łąkę o powierzchni 105 tys. m², przeznaczoną do zabaw i gier na świeżym powietrzu oraz pokazów gimnastycznych, zwaną obecnie Polem Marsowym.

 

Stadion Śląski został „Olimpijskim” nie dlatego, że miał być miejscem zawodów olimpijskich, organizacji których nigdy we Wrocławiu nie planowano. Został zgłoszony do konkursu sztuki na Olimpiadzie w Amsterdamie w roku 1928 (gdzie nie zdobył uznania – złoto otrzymali projektanci stadionów w Amsterdamie i Norymberdze) i na Olimpiadzie w Los Angeles w roku 1932, gdzie R. Konwiarz otrzymał brązowy medal w dziedzinie architektury.

 

W 1927 roku, po wschodniej stronie stadionu, zbudowano kąpielisko. Basen, usytuowany w otoczeniu drzew, miał długość 50 metrów i szerokość 25 metrów oraz dziesięciometrową skocznię. Rozbudowa obiektu w drugiej połowie lat 30. zaowocowała zmianą nazwy kompleksu. Stadion Śląski w Parku Sportowym Zalesie (Schlesierkampfbahn im Sportpark Leerbeutel) otrzymał ze względów politycznych nowego patrona, którym został Hermann Göring. Przy okazji rozbudowano linie tramwajowe przy stadionie i zbudowano pętlę na wysokości wejścia głównego.

 

Najistotniejsze zmiany w architekturze stadionu polegały na otoczeniu wału ziemnego murem z cegły w kształcie elipsy (z dwudziestoma dwoma wejściami), którego obwód wyniósł 600 metrów. Nowe trybuny przygotowane zostały na 50 tysięcy widzów, a nad widownią rozpięto dach o szerokości ośmiu metrów. Po zachodniej stronie wybudowano trybunę honorową, a naprzeciwko niej, po stronie wschodniej, wzniesiono czterdziestometrową wieżę z tarasem, przyozdobioną zniczem olimpijskim i zegarem. Cały kompleks nabrał cech monumentalnych, typowych dla architektury III Rzeszy.

 

II wojna światowa oraz powojenne działania szabrowników nie oszczędziły Stadionu Olimpijskiego – zniszczenia oceniono na 65%, a niektóre źródła podają, że osiągnęły 85% tkanki architektonicznej całego kompleksu wraz z wyposażeniem. Powojenna i równie barwna historia stadionu to jednak temat na osobną opowieść, na którą jeszcze przyjdzie czas.

 

----------------

 

W cyklu Odkrywamy Wrocław pisaliśmy o miejscach takich jak: WUWA, Arsenał, Uniwersytet Wrocławski, Ogród Botaniczny, nasyp kolejowy przy ul. Bogusławskiego i Nasypowej, Ogród Japoński, nasz własny plac Gwiazdy, o pomyśle budowy wieżowców zamiast Sukiennic w Rynku, legendarnych barach mlecznych, kampusie Politechniki, wzgórzu Bendera, Poltegorze, trzech wrocławskich lotniskach, o ulicy Szewskiej, początkach miasta, wrocławskim Manhattanie, ogrodach Ossolineum, młynie św. Klary, Solpolu... i wielu, wielu innych.

 

Wszystkie teksty z naszego cyklu znajdziecie w specjalnej zakładce.

 

Zapraszamy Was do współpracy przy jego tworzeniu. Piszcie do nas maile z propozycjami miejsc.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~tu_i_teraz 2012-02-13
    08:54:13

    0 1

    Czekamy na część drugą! Może uda się ją powiązać z planami, które snuje UM w kwestii remontu stadionu?

  • ~rr. 2012-02-13
    09:10:08

    0 1

    artykuł jak zwykle b.ciekawy. Moim zdaniem skala ówczesnej budowy całego kompleksu znacznie przewyższała aktualną inwestycję stadionową - mimo postępu technicznego i organizacyjnego (?) nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić aktualnie przeprowadzenia inwestycji o takim rozmachu. Ciekawe jak wyglądałoby porównanie kosztów tych inwestycji (np. odnosząc do wartości aktualnego i ówczesnego budżetu miejskiego).

  • ~węgorz 2012-02-13
    09:35:50

    0 1

    Niesamowity obiekt. Niech UM jak najszybciej weźmie się za jego remont.

  • ~w-n 2012-02-13
    10:59:23

    0 1

    za pieniądze utopione w prezerwatywie można było wyremontować cały obiekt .Amtok zaradni pewnie uchwalą rozbioe tak jak basenu i będą nowe tereny deweloperskie.

  • ~ 2012-02-13
    12:59:35

    0 1

    BASEN ! ! ! ! Koniecznie !!!!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.