Wiadomości

PiS kontra reszta świata. Partie szukają wrocławskich lokomotyw w wyborach do Sejmu. Są pierwsze nazwiska

2022-10-30, Autor: m

Na rok przed wyborami do Sejmu politycy zwierają szyki. To już ostatni dzwonek, by zdecydować kto będzie twarzą najważniejszych list wyborczych. To właśnie mocne "lokomotywy" są w stanie przyciągnąć tylu wyborców, że - dzięki stosowanemu w Polsce systemowi liczenia głosów - mogą wprowadzić do Sejmu nawet kilku słabszych kandydatów z dalszych miejsc. Są już pierwsze nazwiska takich politycznych wabików z Wrocławia.

Reklama

Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polski 2050 i wieloletni redaktor naczelny m.in. Newsweeka, Wprost i Dziennika ma być lokomotywą wrocławskiej listy Polski 2050 (zapewne będzie ona startowała w wyborach wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym, choć nie jest to jeszcze przesądzonę). Tę kandydaturę oficjalnie przedstawił już we Wrocławiu lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

To pierwsza formacja, która już przedstawiła swoich kandydatów. W przypadku pozostałych to wciąż spekulacje, ale lista potencjalnych nazwisk jest coraz krótsza. Liderką listy Prawa i Sprawiedliwości będzie zapewne Agnieszka Soin, od niedawna koordynatorka tej partii we Wrocławiu. Choć Mirosława Stachowiak - Różecka rękawic wcale jeszcze nie złożyła i wciąż jest w grze o pierwsze miejsce na liście.

Na liście Platformy Obywatelskiej (zapewne wspólnej z Lewicą i Zielonymi) pewniakiem zdaje się być Bogdan Zdrojewski. On sam nie określił jeszcze jednoznacznie, czy w wyborach zamierza walczyć o miejsce w Sejmie czy w Senacie, ale jasno dał do zrozumienia, że bliżej mu do tego pierwszego. - Bycie wyłącznie senatorem w przyszłym parlamencie, to jest funkcja, która z mojego punktu widzenia jest niewystarczająca. Ja bym się czuł nie tyle marnowany, ile niespełniony w tych latach, w których mam gigantyczne doświadczenie, doświadczenie samorządowe, ministerialne, europejskie, etc. Chciałbym być krótko mówiąc użyteczny - mówił niedawno w Radiu Wrocław Zdrojewski. Komentatorzy już od kilku miesięcy spekulują, że to on mógłby zostać maszałkiem nowego Sejmu, albo objąć ważną funkcję w rządzie - nie wykluczając nawet posadą premiera (jako kandydat który byłby do zaakceptowania chyba dla wszystkich ugrupowań dzisiejszej opozycji).

W Konfederacji wielkiej rewolucji zapwne nie będzie i jedynką w przyszłorocznych wyborach zapewne będzie dzisiejszy poseł Krzysztof Tuduj

O Sejm zapewne będą walczyli także Bezpartyjni Samorządowcy. Tutaj wśród potencjalnych kandydatów na lokomotywę na liście wymienia się najczęściej Krzysztofa Maja, członka zarządu województwa.

Który z tych liderów byłby najlepszym posłem? Głosujcie w naszej sondzie!

Kto byłby najlepszym posłem z Wrocławia?






Oddanych głosów: 796

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.