Na sygnale

Podawał się za policjanta i kradł nieletnim komórki. Posiedzi 12 lat?

2013-03-15, Autor: tm
Wrocławska prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi S. oskarżając go o napady rabunkowe, podawanie się za funkcjonariusza policji i kradzieże mienia. Do napadów doszło we wrześniu ubiegłego roku, a ofiarami mężczyzny padali nieletni, którym 36-latek kradł telefony komórkowe.

Reklama

Jak relacjonują przedstawiciele Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, 14 września 2012r. Marcin S. udał się do  Szkoły Podstawowej nr 76. Tam podszedł do małoletniego Oskara K. i podając się za funkcjonariusza policji zażądał wydania od niego telefonu komórkowego pod pretekstem sprawdzenia jego legalności. Chłopiec wydał mu telefon marki Nokia wartości 300 złotych. Marcin S. zabrał go i oddalił się z miejsca zdarzenia.

- Podobnie w dniu 17 września 2012 roku, przy ulicy Sztabowej Marcin S. podszedł do małoletniej Klary P., podał się za funkcjonariusza policji i zażądał wydania telefonu komórkowego. Dziewczynka przekazała mu telefon komórkowy marki Nokia wartości 400 złotych. Wtedy Marcin S. oddalił się - informuje Małgorzata Klaus, rzecznik wrocławskiej prokuratury.


Następnie Marcin S. podbiegł do idącej ulicą Sztabową Eweliny D., popchnął ją, w wyniku czego przewróciła się na chodnik, a następnie zabrał jej telefon komórkowy marki Samsung Galaxy Ace i uciekł.

- W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzona doznała urazu głowy z  podbiegnięciem krwawym i obrzękiem tkanek miękkich powłok, urazu okolicy krzyżowej i urazu uda lewego z podbiegnięciem krwawym, a obrażenia te naruszyły czynności narządów jej ciała na czas poniżej 7 dni - wyjaśnia Małgorzata Klaus.

Z kolei 20 września przy ulicy Wielkiej Marcin S. podszedł do  małoletniego Macieja Z., ponownie podał się za funkcjonariusza policji i  pod pretekstem sprawdzenia legalności, zażądał od niego wydania telefonu komórkowego. Chłopiec przekazał mu swój telefon marki Samsung o  wartości 300 złotych, a Marcin S. uciekł zabierając go.

Jak dodają przedstawiciele prokuratury, przesłuchany w charakterze podejrzanego Marcin S. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Obywatel 2013-03-15
    10:15:46

    0 0

    Za kradzież powinni ucinać palce albo dłoń, to może byłoby przestroga dla innych. Powinni przywrócić prawo Hammurabiego.

  • ~LAUDA 2013-03-15
    10:23:14

    0 0

    Ale Dureń za kilka set zlotych tak sie wpakowac. Gdzie oni takich \\\"produkuja\\\" ?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.