Wiadomości

Połamane drzewa we wrocławskim parku. Mieszkańcy próbują namierzyć młodego chuligana

2022-04-15, Autor: Marcin Kruk, [email protected]

Połamane drzewa na Wzgórzu Gajowym zbulwersowały mieszkańców. Gdy jedni przez lata starają się uczynić z tego miejsca zadbany teren rekreacyjny, inni niszczą ich wysiłki. Złapanie wandala łamiącego drzewka na wzgórzu i w jego pobliżu jest kwestią czasu, a wtedy chuligan musi liczyć się z karą i sporymi kosztami.

Reklama

Wzgórze Gajowe przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu to lubiane przez mieszkańców miejsce rekreacji i wypoczynku. W ostatnich latach dużym wysiłkiem udało im się oczyścić popularny “Wysyp” ze śmieci, zadbać o alejki, ścieżki i zieleń. Zostały posadzone drzewka. A teraz pojawił się ktoś, kto te nowo nasadzone rośliny łamie. Wzburzyło to mieszkańców.

“Jakiś idiota bawi się w wycinkę drzew na Wzgórzu Gajowym. Jak podchodziłem do niego uciekł na rowerze. Młody chłopak, szara kurtka, z kaskiem na głowie. Nie udało mi się zrobić zdjęcia. Rower koloru białego.” - pisze na osiedlowej grupie pan Tomasz i zamieszcza zdjęcie zniszczonego drzewka.

Inni mieszkańcy osiedla wskazują, że ten wandal jest aktywny już od pewnego czasu i niszczy zieleń na wzgórzu i w jego okolicy. Jedna z osób wypowiadających się na facebooku zapowiada, że wkrótce zostaną tam bezprzewodowe kamery i zapewne chuligana uda się namierzyć: “Jeden zapłaci karę albo jego rodzice, to się im odechce” - zauważa pan Przemysław.

- Takie działania to może być przestępstwo, zatem zarządca o szkodach powinien powiadomić policję. Nie przypominam sobie, by do nas wpłynęło takie zgłoszenie, ale wydałem polecenie kontrolowania tego miejsca - informuje zastępca komendanta Straży Miejskiej Wrocławia Waldemar Forysiak.

To może wandala kosztować bardzo dużo

Z kamerkami czy bez namierzenie niszczyciela jest tylko kwestią czasu. A koszty i kara za niszczenie zieleni rzeczywiście może być skutecznym sposobem nauczenia wandala szanowania wspólnego mienia. Kodeks wykroczeń przewiduje za uszkadzanie lub niszczenie roślinności na terenach zielonych grzywnę 1000 zł. Ale to nie wszystkie możliwe konsekwencje: kodeks karny określa, że za takie zniszczenia sąd może skazać na karę więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Także kodeks cywilny wskazuje, że wandal musi liczyć się z tym, że poniesie koszty odtworzenia zniszczonych drzew.

A te mogą być niemałe: - Opłatę za usunięcie drzewa ustala się mnożąc liczbę centymetrów obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm i stawkę opłaty, np. jeżeli buk pospolity ma obwód 50 cm, to stawka wynosi 55 zł za centymetr, czyli opłata wyniosłaby 2750 zł - wylicza Waldemar Forysiak i dodaje, że chociaż stawki te stosowane są przy legalnej wycince drzew, to można je zastosować do wyceny zniszczonego drzewa. Zatem nawet, jeśli pocięte drzewa na Wzgórzu Gajowym są małe i mają obwody pni wynoszące 15 - 20 cm, to w zależności od skali udowodnionych zniszczeń, koszty, z którymi powinien liczyć się wandal mogą rosnąć do tysięcy złotych.

Oceń publikację: + 1 + 37 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.