Wiadomości

Rolnicy: W czwartek w centrum Wrocławia będzie 500 traktorów. Sutryk do mieszkańców: zostańcie w domach

2024-02-14, Autor: g

Nawet 500 traktorów ma się pojawić w czwartek w centrum Wrocławia. Rolnicy od godz. 10 do 17 będą blokowali okolice ul. Kazimierza Wielkiego, Plac Dominikański, Oławską, Plac Społeczny i parking urzędu wojewódzkiego. Główny protest będzie się odbywał przy ul. Widok (boczna Kazimierza Wielkiego), przed punktem informacyjnym Parlamentu Europejskiego. - Zwracam się do mieszkańców z prośbą, by między 10 a 17 unikali poruszania się po mieście samochodem i w razie możliwości pozostali w domach - ogłosił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Reklama

WROCŁAWSKI PROTEST ROLNIKÓW W PONIEDZIAŁEK - ZOBACZ ZDJĘCIA

- Na czwartek planujemy kulminację protestów. Tego dnia znikną blokady na al. Jana III Sobieskiego i Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Wszyscy przyjeżdżamy do centrum Wrocławia. Szykujcie się na wiele godzin utrudnień - mówi portalowi TuWroclaw.com Dominik Nikody z komitetu strajkowego. Do protestujących na al. Jana III Sobieskiego rolników  powiatów wrocławskiego i oleśnickiego mają dołączyć m.in. ich koledzy z Oławy i Trzebnicy. Protest zaczyna się o godz. 10, ale pierwsze traktory mają się zjeżdżać na ul. Widok i na parking przez urządem wojewódzkim już przed 5 rano.

- Chcemy spotkania z unijnym komisarzem Januszem Wojciechowskim. Unia ma swoje biuro we Wrocławiu, więc niech tu do nas przyjedzie. Dziś wieczorem przekażemy ten postulat oficjalnie - zapowiada Nikody. 

ZOBACZ: Rolnicze blokady we Wrocławiu. Relacja na żywo

Rolnicy zgłosili na czwartek dwa protesty w samym centrum Wrocławia. Od godz. 10 do 15 zamierzają jeździć traktorami w tę i z powrotem między biurem informacyjnym Parlamentu Europejskiego przy ul. Widok, a Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. Trasa prowadz przez ul. Kazimierza Wielkiego, Plac Dominikański, Oławską i Plac Społeczny. Od godz. 10 do 17 ma trwać także stacjonarny protest przy ul. Widok.

- Zwracam się do mieszkańców z prośbą, by między 10 a 17 unikali poruszania się po mieście samochodem i w razie możliwości pozostali w domach - ogłosił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. 

- Walczymy nie tylko o siebie. Jeśli nasze postulaty nie zostaną spełnione, niedługo w Polsce nie będzie w ogóle produkcji zwierzęcej, a produkcja rolna będzie mocno ograniczona. A żywność podrożeje. Wyszliśmy na ulicę, abyście wy, z miasta mogli się zatrzymać i nas posłuchać - tłumaczy rolnik.

- Politycy próbują wykorzystywać nasze blokady, żeby promować siebie. A my się do polityki mieszać nie chcemy. Przegoniliśmy z blokady wrocławskiego starostę, który przed wyborami chciał sobie robić z nami zdjęcia, przeganiamy też polityków PiS-u, którzy chcą nas wykorzystywać w walce z Tuskiem. A to nie jest protest przeciw temu czy innemu rządowi. Jego adresatem są instytucje europejskie - podkreśla Nikody.

- Nam nie chodzi o wyższe dopłaty, jak sądzą niektórzy. Domagamy się odejścia od zielonego ładu, który pod pretekstem ekologii ogranicza produkcję roślinną i zwierzęcą. Chcemy też zakazu importu artykułów rolno-spożywczych z krajów trzecich, nie tylko z Ukrainy. Rozumiemy, że trwa tam wojna, ale nie jesteśmy w stanie konkurować z rolnictwem, w którym żywność produkowana jest w dużo niższych standardach i z wykorzystaniem zakazanych u nas środków, a przez jest dużo tańsza. Nie możemy pozwolić na zalanie nią całej Unii Europejskiej. Sprzeciwiamy się też ograniczeniu hodowli zwierząt. Tu znów Bruksela mówi o ekologii. Tymczasem to co my, rolnicy zabieramy przyrodzie, oddajemy z plusem. Dla przykładu, hektar buraka cukrowego daje środowisku więcej tlenu niż lasu młodnikowego - wylicza.

Oceń publikację: + 1 + 220 - 1 - 34

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~marianjebudu 2024-02-13
    21:52:42

    11 28

    Gdzie jest policja jak trzeba tych wiesniaków pogonic i utemperować? Na strajkach kobiet to pierwsi do pałowania, a teraz co?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.