Spektakl Teatru Polskiego w Brazylii. „Zachowanie Morawskiego jest mało eleganckie”

W komunikacie rozesłanym przez Teatr Polski napisano, że prezentacja słynnego i nagradzanego spektaklu w reżyserii Krystiana Lupy to efekt współpracy wrocławskiej placówki z Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie. Pokazy w São Paulo zaplanowano na 2-4 marca. W kolejnych dniach będą miały miejsce warsztaty dla młodych twórców teatralnych prowadzone przez reżysera spektaklu Krystiana Lupę. 10 marca o godzinie 20.00 na deskach teatru Sesc Pinheiros odbędzie się zaś otwarta rozmowa z udziałem Lupy oraz aktorki Juliany Galdino i Luiza Felipe Reisa, krytyka teatralnego w dzienniku "O Globo" z Rio de Janeiro.

Jak napisano w informacji prasowej, partnerami wydarzenia są Teatr Polski we Wrocławiu, Instytut Adama Mickiewicza, portal culture.pl i Casa da Polônia – Casa Sanguszko de Cultura Polonesa w São Paulo.

– Chwalenie się przez Teatr Polski warsztatami, które przeprowadzi Krystian Lupa, jest po prostu niestosowne, gdyż Cezary Morawski nie ma nic wspólnego z ich organizacją – powiedział nam Piotr Rudzi z Teatru Polskiego w Podziemiu. – Podobnie sprawa wygląda z otwartym spotkaniem z Krystianem Lupą. Ekipy z Teatru Polskiego już dawno nie będzie wtedy w Sao Paulo. To spotkanie jest sprawą reżysera i organizatorów. Przyklejanie się do cudzych osiągnięć przez Morawskiego jest po prostu mało eleganckie – dodał Rudzki.

W najbliższych miesiącach Teatr Polski we Wrocławiu zaprezentuje się również na Ukrainie i w Niemczech. 20 kwietnia we Lwowie wystawiony zostanie spektakl „10 przykazań dla Kaliny”, a 10 maja w Chemnitz „Biedermann i podpalacze”. – Jeżeli chodzi o Lwów, warto wiedzieć, gdzie i dla kogo ten spektakl będzie pokazany, podobnie w przypadku Cheminitz (daw. Karl Marx Stadt) – dodał Piotr Rudzki.

O zamieszaniu wokół "Wycinki" pisaliśmy tutaj .