Sprawdź jakie premiery przygotowało Kino Nowe Horyzonty

Wydarzeniem tygodnia jest premiera kontrowersyjnego Django Quentina Tarantino, twórcy Pulp Fiction i Bękartów Wojny. Reżyser tradycyjnie epatuje brutalnością, daje pole do popisu charyzmatycznym aktorom, bawi się filmowymi gatunkami (tym razem spaghetti westernem) i eksponuje błyskotliwy humor dzięki inteligentnym dialogom i popisowym "solówkom" bohaterów.

Tytułowy Django jest niewolnikiem, który pod skrzydłami niemieckiego dentysty Kinga Schultza uczy się fachu łowcy nagród i chce odnaleźć swoją żonę, należącą do bezwzględnego plantatora Calvina Candie. Po raz drugi, po słynnych Bękartach wojny, Tarantino pisze historię na nowo, tym razem opowiadając w brawurowy, obrazoburczy i przewrotny sposób o czasach niewolnictwa.

Drugą premierą są Sesje Bena Lewina. Film oparty na optymistycznej autobiografii kalifornijskiego dziennikarza i poety Marka O'Briena opowiada o sparaliżowanym 38-latku, który postanawia poznać smak seksu, ale w obawie o swoją sprawność opłaca terapeutkę, specjalistkę od leczenia zahamowań seksualnych w praktyce. Komediodramat, nagrodzony na festiwalu kina niezależnego Sundance, ze świetnymi kreacjami Johna Hawkesa i nominowanej do Oscara Helen Hunt.

Trzecią premierą jest nagrodzony na ostatnim festiwalu w Berlinie Złotym Niedźwiedziem Cezar musi umrzeć.

Skromny film nestorów włoskiej kinematografii - Paola i Vittoria Tavianich jest mistrzowsko zrealizowaną i przejmującą opowieścią o grupie więźniów odsiadujących w rzymskim zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze wyroki za najcięższe przestępstwa. W ramach programu resocjalizacji więźniowie, w ciasnych celach, na korytarzach i w więziennej bibliotece ćwiczą sceny z Szekspirowskiego "Juliusza Cezara". Przyjaźń, lojalność, spisek, zdrada, pragnienie władzy, zabójstwo, o których uczą się z ponadczasowej sztuki - pomagają skazanym odkryć w sobie pokłady skrywanych dotąd emocji i obudzić świadomość tego, co zrobili.